Dziecięcy kram

Ocena: 4.87 (15 głosów)
opis

„Zapamiętaj, że kobiet nigdy się nie krzywdzi, nie bije, nie okrada. (…) A jeśli któraś potrzebuje pomocy, należy ją jak najszybciej wesprzeć.”[*] Alonso Bastos, jeden z bohaterów powieści „Dziecięcy kram”, sprawia wrażenie dżentelmena. Czy kiedy na jego drodze stanie dama w potrzebie popędzi, niczym rycerz na białym koniu, na ratunek? Czy okaże się tak wyczekiwanym wybawieniem dla Klary i jej synka? A może ta znajomość przysporzy dziewczynie więcej zmartwień?

Daniel Radziejewski osadził akcję książki „Dziecięcy kram” w Brazylii. Klara Silva zostaje w tajemniczych okolicznościach osierocona. Dziewczyna wychowuje się w domu dziecka, a kiedy dorasta musi sama radzić sobie na ulicach São Paulo. Odpowiada nie tylko za siebie, ale również za Victora, swojego syna. Szukając kolejnych miejsc pracy i bezpiecznego noclegu nie przestaje zastanawiać się, co się wydarzyło przed laty i dlaczego jej ojciec zniknął bez słowa.

Co mogę Wam powiedzieć o tej powieści? Jest to thriller, a właściwie koncertowo popsuty thriller. Książka zaczyna się naprawdę nieźle. Bohaterką jest młoda kobieta zamierzająca odkryć przeszłości swojej rodziny, a grozy tej historii mają dodać duchy, które jej się ukazują. Asia myśli sobie „To będzie coś!”. Więc co się stało?

Czytelnicy, którzy nie polubili się z „Dziecięcym kramem” wskazują na prosty język i słabo odmalowaną Brazylię. Przyznaję, że nie ma w tych kwestiach szału, ale ja wiem, że zignorowałabym je, gdyby powieść mnie wciągnęła.

Pierwszą rzeczą, która zaczęła mnie drażnić, to jak autor pozbawił książkę wszelkiego napięcia. Kiedy Klara trafia do sklepu zwanego Dziecięcym kramem, zaczyna mieć pewne podejrzenia wobec swojego pracodawcy. Szuka wytłumaczeń dla sytuacji, które ja niepokoją. Cały problem w tym, że czytelnik to rozwiązanie zna. Dlaczego mam odkrywać coś, co w pierwszych rozdziałach zostało mi podane na tacy? Czym mam się ekscytować?

Problem numer dwa – i przy okazji ogromny wnerw na osobę, która pisała blurb na okładkę. „Zbieg okoliczności sprawia, że kobieta trafia do sklepu z odzieżą i zabawkami (…) i odkrywa kolejne ślady, które mogą mieć związek z zagadkowymi wydarzeniami sprzed lat.”[**] Serio? Bo ja mam wrażenie, że ktoś mi tu trochę kłamie. Tak naprawdę Daniel Radziejewski opowiada dwie historie – jedna o tym co spotkało Klarę ze strony Alonsa Bastosa, druga nawiązuje do przeszłości. Powiecie, że wielowątkowa powieść to nic złego. Tylko te wątki trzeba sensownie powiązać i w miarę równo je prowadzić. Ja miałam wrażenie, że autor skupił się tylko na jednym z nich, a na końcu przypomniał sobie, że wypada jeszcze kilka rzeczy wyjaśnić, więc dopisał potrzeby rozdział. Proszę wybaczyć Panie Danielu, ale, dla mnie, świadczy to o słabym warsztacie. Super, że ma Pan tyle pomysłów, jednak czasem łatwiej zapanować nad prostszą historią.

Kiedy skończyłam lekturę „Dziecięcego kramu” powiedziałam do męża: „Dobrze, że ty nie lubisz czytać, bo jakbyś trafił na tę książkę, to byś się wkurzył”. Wiadomo, że trafia się na lepsze i gorsze publikacje, jednak ja czuję się zarówno rozczarowana jak i oszukana. Wiele pozytywnych opinii na Instagramie oraz obiecujący początek sprawiły, że byłam pozytywnie nastawiona wobec tej powieści. Niestety sposób przedstawiania fabuły przez Daniela Radziejewskiego był niczym kubeł zimnej wody. Wisienką na torcie okazał się opis wydawcy, który próbuje mi wmówić, że odkrywam jakąś niezwykle dramatyczną zagadkę z przeszłości główniej bohaterki, a ja, z każdą stroną, przekonuję się, że chyba nie o tym czytam.

Wiecie, co powiedział mój mąż, jak już wysłuchał mojej tyrady żalów: „Jak nie masz siły pisać o tej książce narysuj rebus: „JA π…”. Nie dzielcie się rozwiązaniem w komentarzach, bo nieładnie przeklinać.

[*] Daniel Radziejewski, „Dziecięcy kram” wyd. Novae Res, Gdynia 2021, s. 31.
[**] Tamże, okładka.

Informacje dodatkowe o Dziecięcy kram:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-06-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382191325
Liczba stron: 426
Dodał/a opinię: Joanna Manikowska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Dziecięcy kram

Kup książkę Dziecięcy kram

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Moja pierwsza relacja trwała trochę ponad miesiąc i choć facet nie dał mi tego jasno do zrozumienia, to miałam wrażenie, że dom dziecka nie nauczył mnie, jak naprawdę kochać.


Więcej

Wyobrażałam sobie, że dożyję późnej starości we względnym spokoju, zobaczę jak syn radzi sobie w życiu, kończy szkołę, zakłada rodzinę, a ja zostaję babcią.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Miasteczko Anterrey. Znamię
Daniel Radziejewski0
Okładka ksiązki - Miasteczko Anterrey. Znamię

PISARZ CIERPIĄCY NA AMNEZJĘ WALCZY O ODZYSKANIE SWOJEJ TOŻSAMOŚCI. Cichym i spokojnym dotychczas miasteczkiem Anterrey wstrząsa seria makabrycznych...

Grzech ojca
Daniel Radziejewski0
Okładka ksiązki - Grzech ojca

Powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Rok 2006. Dziennikarz Przemysław Próchnicki przygotowuje się do napisania artykułu na temat niejasnej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy