Bea Uusma urodziła się i wychowywała w Sztokholmie. W 1999 roku napisała i zilustrowała książkę o tematyce dziecięcej. W połowie lat 90′ zainteresowała się wyprawą arktyczno-balonową z 1897 roku i próbowała odkryć, co stało się z członkami wyprawy. W wyniku tych badań powstała książka „Ekspedycja”, za którą w 2013 autorka otrzymała Augustpriset – nagrodę literacką za najlepszą książkę wydaną w Szwecji. Po kilku latach pracy jako ilustratorka, Uusma zaczęła studiować medycynę i obecnie pracuje jako lekarz w Sztokholmie.
1897 rok. Inżynier Salomon August Andrée i jego dwaj towarzysze, Nils Strindberg i Knut Fraenkel, wyruszyli w kierunku Bieguna Północnego balonem napełnionym wodorem. Niedługo po tym ślad po nich zaginął. W 1930 roku, na niezamieszkanej, lodowej Wyspie Białej zostały odnalezione ich szczątki. Obok ciał odnaleziono wystarczającą ilość pożywienia i wody, aby wyprawa mogła przezimować. W odkrytej 30 lat później butli wciąż znajdował się gaz, który udało się odpalić. Jak to się stało, że uczestnicy wyprawy zmarli kilka dni po przybyciu na Wyspę Białą, mając w swoim wyposażeniu namioty, leki, świeżo upolowane mięso focze oraz inne materiały umożliwiające przeżycie?
Bea Uusma, ogarnięta obsesją na punkcie wyprawy Andréego, zaczęła spędzać większość wolnego czasu na próbie rozwiązania tej zagadki.
Autorka latami „przekopywała” archiwa, podróżowała po Arktyce i Biegunie Północnym, spotykała się z pozostałą żyjąca rodziną, lekarzami, specjalistami medycyny sądowej, kryminologami i badaczami. Szukała odpowiedzi w testach laboratoryjnych, a nawet osobiście badała szczątki ciał. W ten sposób zostały wyparte stare teorie na temat śmierci trzech podróżników, a autorka na nowo odpowiada na pytanie, co naprawdę się wydarzyło.
Od tej pozycji po prostu nie można było się oderwać. Historia ta jest wciągająca, elektryzująca, razem z autorką dopasowujemy do siebie części tej skomplikowanej układanki. Bea Uusma napisała książkę non-fiction, do której włączyła część swojego życia i zabrała mnie w podróż po odległych zakątkach Bieguna Północnego. Niezwykle fascynujące było podążanie krok za krokiem za autorką w kierunku rozwiązania tej zagadki.
„Ekspedycja” to nie suche fakty o członkach wyprawy i ich próbie przebycia balonem Bieguna Północnego. Książka poprzez swoją formę i sposób jej napisania sprawiła, że poczułam się członkiem tej ekspedycji. Stałam się uczestnikiem emocji bohaterów, ich zmagania i próby przeżycia. Wydarzenia podróżnicze w niej opisane pomimo, że miały miejsce ponad 100 lat temu, stały się nagle teraźniejszością. Zaczęłam nie tylko rozumieć autorkę w tej „miłości” do odkrycia prawdy, ale zapragnęłam poznać to zakończenie razem z nią.
Pod względem wydania, „Ekspedycja” jest prawdziwym majstersztykiem. Autorka oprócz bycia pisarką jest również ilustratorką, dlatego mamy tutaj prawdziwy popis graficznych umiejętności. Oprócz obrazów, zdjęć i materiałów archiwalnych mamy kolorowe tła, wykresy, starannie opracowane harmonogramy, notatki i zapiski. Pojedyncze myśli, często umiejscowione na całej stronie, w każdej innej książce sprawiałyby wrażenie sztucznego zapychacza, tutaj pełnią niezwykłą rolę podkreślenia atmosfery i tego, co znajduje się na kolejnych kartach. Książka jest bardzo dobrze przemyślana pod względem estetycznym, mamy prawdziwą gamę barw, czcionek, rozmiarów tekstów i zdjęć, które powodują, że lektura ta ani przez moment nie pozwala się nam nudzić – wręcz przeciwnie, zachęca nas do przeczytania kolejnych stron.
„Ekspedycja” to książka, do której będę wracać jeszcze nie raz. To głęboko osobista historia o poszukiwaniu nie tylko trójki zaginionych odkrywców, lecz przede wszystkim sposobu zamknięcia tego rozdziału przez samą autorkę.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2017-05-10
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Expeditionen. Min Karlekshistoria
Dodał/a opinię:
Opowiemci