,,Każdy mógłby mieć w sobie wewnętrznego przyjaciela, który o niego zadba. Warto więc sprawdzić, czy nasze wewnętrzne ,,ja" jest dla nas życzliwe i czy umie dodać nam otuchy. Wtedy samotność będzie nie tylko monitorowana, ale także osłabiana."
Poradnik jest napisany w formie pytań i odpowiedzi na które odpowie nam psychiatra i terapeuta, publicysta, pedagog, nauczyciel, arteterapeuta, dziennikarka, redaktorka, trenerka, seksuolożka i część z tych osób będzie posiadała kilka tytułów. Zebrali się, by porozmawiać i odpowiedzieć nam na pytania dotyczące samotności. Powiem wam, że cieszę się, iż ktoś napisał taką książkę, bo samotność dotyka coraz większą liczbę osób. Według mnie winne przede wszystkim są media. Kiedyś bez nich nikt nie był oceniany, każdy był sobie równy, potrafił pomóc nawet o dwunastej w nocy. W obecnych czasach, połowę dnia spędzamy na telefonach, więc nie wychodzimy do ludzi, oglądamy ich w telefonach, a że ukazują zdjęcia często niezgodne z tym, co posiadają, gdyż wybierają tylko skrawek miejsca, które jest idealne i służy tylko do zdjęć, to ludzie zrobili się zazdrośni. Widząc człowieka nie ukryje się choroby, gorszego samopoczucia, kłótni małżeńskiej, czy pomiędzy dziećmi, ani tego, że często nasze stroje nie są markowe, bo nie jesteśmy w sklepie, nie przymierzamy ich i nie robimy sobie selfi. Odkąd mamy internet, wszystkie wiadomości się pisze lub robi zdjęcia, więc nigdy nie ma pewności co jest prawdą, a co wymysłem, bądź fantazją. Z tego powodu ludzi zrobili się smutni, sami siebie poszufladkowali na lepszych i gorszych, sami ze wstydu, który często jest tylko ich wymysłem, pozamykali się w domach, by nikt nie widział jak cierpią. Bo w telewizji wszystko jest idealne i zauważcie, tam są tylko dramaty. Jeszcze na początku pierwszej telewizji ogłaszali, ile urodziło się dzieci, że bezrobocie zanika, dawali jakąś namiastkę radości, byśmy mogli się uśmiechnąć. Teraz śmiejemy się tylko z kabaretów, ale zauważcie, że kabarety wyśmiewają się ze złych rzeczy. Często śmiejący nawet mówi ,,to prawda, wolności już nie ma". Gdzie zatem jest szczęście? Takie myśli powodują depresję, a ona właśnie samotność. Osoby z poradnika tłumaczą nam rodzaje samotności, która powstała właśnie poprzez media. Zwracają uwagę, że ludzie coraz bardziej chcą być samotni. A dlaczego? Bo z kim by się nie spotkał, to każdy na coś narzeka, każdego coś boli, albo odnoszą się do wiadomości z których już nic w ogóle nie jest pozytywne. Ludzie wybrali samotność, bo tam nikt nie narzeka. Poradnik pokazuje, że samotność ma wiele twarzy, a z tych pozytywnych, to zdradzę wam, że czasami potrzeba nam oddechu od wszystkiego. Jeśli wiemy, że akceptujemy siebie takim jakim jesteśmy, kochamy siebie i cisza bywa dla nas taką oazą w której zbieramy swoje siły, to jest to samotność pozytywna. Dowiecie się również jak zbudować na nowo więzi nie tylko ze społeczeństwem, ale i z własną rodziną, którą z jakichś powodów odtrąciliśmy. Gdybają tutaj nad wieloma stwierdzeniami, które czasami i nas zastanawiają, a nie potrafimy odnaleźć na nie odpowiedzi. Ukazują, że jako istota stadna, gdzie czuje się bezpiecznie, wciąż powinna taką pozostać. Jest tutaj sporo opinii o zmianie siebie na lepsze, przy czym wiemy, że chcąc być najlepszą wersją siebie musimy się zmienić, czyli oddzielić od ludzi, którzy nie wnoszą niczego dobrego do naszego życia. Myślę, że z niektórymi stwierdzeniami mogłabym się zgodzić, ale inne nie bardzo do mnie przemawiały. W stadzie co myśli większość, to powiela to reszta, a w samotności mamy własne myśli ukształtowane na podstawie własnego życia. Jedyne co można zrobić, to łączyć się z osobami o podobnych zainteresowaniach, które wywyższą naszą wiedzę, a nie sprowadzą do spraw przyziemnych. Co inna postać, to rozważała to na swój sposób. Pamiętajcie, że poradnik nie chce was do niczego przekonać, jedynie nakreślić sytuację z różnych perspektyw, byście wy, jako ludzie samotni, bądź uważający, że tacy nie jesteście, mogli wyjść i móc cieszyć się życiem. Mogą wam pomóc, ale to wy musicie tego chcieć. Podsumowując, uważam, że to wartościowa pozycja, bo opowiada o problemie z którego większość z nas kpi, bo nie zna przyczyny, bo za szybko ocenia, bo nie ma w tym kierunku większej wiedzy. Nie musicie się zgadzać ze wszystkim, ale warto wiedzieć, że nie musicie być sami, nawet jeśli nie ma już nikogo z waszej rodziny. Decyzja zawsze należy tylko do was:-)
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-07-31
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
,,Paryż to zawsze dobry pomysł" to opowieści dla tych, którzy kochają Paryż nie tylko za pocztówkowy wizerunek, ale też za jego ludzkie wnętrze. Przechadzając...
Historia miłości, która zmienia życie Do słynnego miasta miłości przywiodło ją uczucie. Narzeczonego, który na co dzień mieszka pod Paryżem, poznała...