Tom 6 jest kontynuacją tomu 5. Czytelnik dowie się z niego, czy ostatecznie udało się bohaterom uratować Warszawę przed spadającą rakietą i grożącą jej zagładą.
A także czy ruch oporu utworzony przez uczniów przeszkodził dyrektorowi w doprowadzeniu certyfikacji jakościowej do szczęśliwego końca?
Znajdziecie w książce również odpowiedź na pytanie: kto i dlaczego dopuścił się tytułowego „orbitalnego spisku”.
Nadal bez odpowiedzi zostaje temat fluskaków.
Bardzo podobał mi się pomysł „paruwek” i „musztardy saperskiej” oraz „nalewki z zapominajki alpejskiej”.
Superpaczka przekona się, że współpraca z rodzicami popłaca i warto zwracać się do nich z problemami oraz że posiadanie rodzeństwa nie jest takie złe.
Książkę czytałam szybko, a z wielu fragmentów śmiałam się na głos.
Autor ukazał paletę ludzkich charakterów. Naiwność starszych i młodych, ale również ponadprzeciętność jednych i drugich. Zawarł w niej stronniczość telewizji i „ciemną stronę” polityki. A w to wszystko wplótł m.in. „Pompka i Prumcię”, sztuczną inteligencję, Golema Golema i mikroboty.
Na pewno nie będziecie żałowali czasu spędzonego na czytaniu tego tomu. Polecam.
Wydawnictwo: powergraph
Data wydania: 2009-05-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 464
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
BOOKSARE_MYPASSI
Lolek, już wiem! Zbudujemy rakietę i przymocujemy do niej kamerkę. Kiedy rakieta wróci, wrzucimy do internetu nasz film z kosmosu. Trzy… dwa…...