Już ósmy raz mogłam zanurzyć się w brutalny, ale i fascynujący świat wikingów. „Wojna bogów” zamykająca cykl „Furia wikingów” Daniela Komorowskiego ponownie przeniosła mnie w czasy spektakularnych bitew, zdradzieckich czynów i wielkich namiętności. Na szczęście Autor szykuje dla nas bonusowe dodatki, które pozwolą jeszcze powrócić do synów Ragnara i osłodzą smutek rozstania.
A smutek oczywiście jest, ale i olbrzymia satysfakcja z lektury, bo dynamiczna akcja i obrazowe opisy bitew, które ponownie zmieniają układ sił i granice nie pozwalają nawet na chwilę nudy. Choć Ivar planuje spokojne życie u boku rodziny, to dotychczasowe sojusze zmuszają go do ataku na Paryż. Braterska więź i powinność uwolnienia Hvitserka z cesarskiej niewoli wiedzie go również do niezdobytego dotychczas Konstantynopola.
Jednak najtrudniejsza bitwa w dorobku Ivara, który nie przegrał dotychczas żadnej walki dopiero nadejdzie. Zapowiada się prawdziwa wojna bogów. Kto wyjdzie z niej zwycięsko?
Z przyjemnością śledziłam dalsze losy bohaterów poznanych w poprzednich częściach. Nieidealnych, dokonujących czasem trudnych, czasem nieprzemyślanych wyborów, ale tak umiejętnie wykreowanych przez Autora, że nie sposób nie zaangażować się emocjonalnie. Finałowy tom pięknie kończy cykl domykając wiele wątków i ukazując siłę braterskich więzów. Nurtuje mnie jednak pewna kwestia, której rozwoju oczekiwałam z bijącym sercem. Mianowicie co dalej z tresowanymi niedźwiedziami?
Krótkie rozdziały wpływające na dynamikę akcji i lekki język, jakim posługuje się Autor, równoważą brutalność niektórych scen i sprawiają, że płyniemy przez kolejne strony niczym drakkar wikingów gnany sprzyjającym wiatrem do celu. A jakie emocje niesie zakończenie? Przekonajcie się sami. Ja całą serię darzę olbrzymim sentymentem i z przyjemnością kiedyś do niej wrócę.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2023-06-27
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
Grupa znajomych wyjeżdża do podkrakowskiej wsi na majówkę. Znają się od dwóch lat, pochodzą z całej Polski. Wiele ich różni, lecz łączy wataha, jak mówią...
Tak oto rodzi się legenda najsłynniejszego władcy wikingów! Ragnar od najmłodszych lat chce być największym z największych. Jest dopiero trzeci w kolejce...