Są tacy autorzy, po których książki sięgam w ciemno, wiedząc z góry, że dostanę wartościową i wciągającą lekturę. Jednym z takich autorów jest dla mnie Maciej Siembieda – dlatego na „Gambit” czekałam bardzo niecierpliwie i gdy tylko dostałam go w swoje ręce, zasiadłam do czytania. Gdyby chodziło o innego autora, bałabym się trochę, że tematyka szachowa zanudzi mnie na śmierć, ale już w poprzedniej swojej powieści pan Maciej przekonał mnie, że nawet o szlifowaniu diamentów potrafi pisać w sposób zajmujący – wiec obaw nie miałam. I bardzo słusznie, bo tytułowy gambit odnosi się bardziej do losów ludzkich, niż do gry, choć i rozgrywka szachowa w powieści się pojawia.
Sądziłam, że będzie to kolejna część przygód i śledztw prokuratora IPN-u, ale tak się nie stało – to niezależna powieść, rozgrywająca się w czasach drugiej wojny. Jest inna niż poprzednie powieści, co nie znaczy, że gorsza.
„Gambit” bardzo mi się podobał – przede wszystkim ze względu na bohaterkę. Wanda Kuryło jest opisana w taki sposób, że staje się bardzo bliska czytelnikowi. Śledzimy jej dramatyczne losy od czasów tuż przed wojną, poprzez lata wojny i okupacji, aż po okres powojenny. Wraz z nią widzimy przemiany zachodzące na świecie, upadek komunizmu, wojnę agencji wywiadowczych, losy niemieckich zbrodniarzy po wojnie. Pan Maciej dużo zaryzykował stawiając na młodą bohaterkę kobiecą pisząc powieść o wojnie – ale warto było, bo Wanda nie tylko udźwignęła akcję, ale też sprawiła, że książka jest bardziej wiarygodna. Choć tak naprawdę – historia w niej opisana jest tak niezwykła, że aż trudno uwierzyć w to, że jest oparta na faktach… Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie, że życie pisze najbardziej zaskakujące scenariusze…
Maciej Siembieda umieścił w swej powieści bardzo wiele postaci i epizodów, które znamy z historii: pojawia się tutaj Leon Niemczyk, Ian Fleming, Witold Pilecki, zamach podczas olimpiady w Monachium, złoty mecz Polaków na olimpiadzie – te epizody są interesujące, choć mam wrażenie, że chwilami trochę odciągały uwagę czytelnika od właściwej akcji, a samych głównych zdarzeń jest wystarczająco wiele i nie trzeba upiększeń. Mamy tutaj działalność podziemną i partyzancką, mamy spektakularne ucieczki, wsypy, tortury i więzienia gestapo, mamy przejmujący obraz życia w Auschwitz i beznadzieję czasów PRL-u. No i agentów, którzy są wszędzie i inwigilują prawie każdego… Jest też motyw polskich złóż naftowych – intrygujący i wart zbadania. Maciej Siembieda potrafi wciągnąć czytelnika w swój świat tak bardzo, że niemal dzielimy z bohaterem przerażenie, jadąc samochodem w nieznane w towarzystwie dwóch agentów, boimy się wraz z Wandą po aresztowaniu, cierpimy katusze z powodu niepewności jutra, jaka jest udziałem bohaterów. Czytelnik wsiąka w świat przedstawiony i ma ochotę czytać jak najszybciej, żeby dowiedzieć się, jaki będzie finał, a zarazem chciałby jak najdłużej delektować się tym stylem i nastrojem.
Bardzo podobały mi się również opisy przyrody i krajobrazów, jakie maluje pan Maciej – piszę „maluje”, bo jego styl jest bardzo plastyczny, właśnie malarski – łatwo wyobrazić sobie te wszystkie barwy, widoki, szczegóły. I bez obaw: tych opisów nie ma dużo: dokładnie tyle, ile trzeba, żeby dobrze oddać nastrój.
Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy, jaką autor musiał włożyć w tworzenie tej historii – życiorysy bohaterów i nie bohaterów, zdrajców, szpiegów; autentyczne wydarzenia, opisy miast i ich dziejów wojennych – wszystko to zostało oddane w sposób szczegółowy, z dbałością o prawdę historyczną (sprawdziłam kilka rzeczy, które mnie szczególnie zainteresowały).
Komu może spodobać się ta książka? Tym, którzy znają twórczość Macieja Siembiedy – na pewno. Tym, którzy lubią powieści z zagadkami historycznymi, a także historie osadzone w czasach wojny. Każdemu, kto lubi opowieści o szpiegach, wojnach agencji wywiadowczych, a także ludziom, którzy po prostu interesują się historią i chcą dowiedzieć się czegoś więcej o tamtych czasach.
„Gambit” to powieść o trudnych czasach i trudnych decyzjach. O poświęceniu, wojnie, ryzyku, zdradzie i wierności. Świetnie skonstruowana opowieść oparta na historycznych wydarzeniach, która wciąga i intryguje. Polecam.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2019-04-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Joanna Tekieli
Jakub Kania dostaje prywatne zlecenie od niemieckiej dziennikarki: ma rozwikłać zagadkę pożaru, który tuż przed wybuchem wojny strawił jedną z najwspanialszych...
9 grudnia 2012 roku dochodzi do zamachu na obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Gdyby nie pancerna szyba zainstalowana tuż przed atakiem, największa...