Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki okazało się bardzo udane. Przyznam się, że pisarka zupełnie mnie zaskoczyła, główny wątek poszedł w zupełnie innym kierunku, niż myślałam, a lektura wywołuje spore emocje (także po jej zakończeniu) i skłania do przemyśleń. Opisane wydarzenia są bardzo autentyczne i warto wyciągnąć z nich wnioski.
Jedna z bohaterek to moja imienniczka, jednak bliższa mi okazała się, być jej koleżanka Marcelina. Obie dziewczyny biorą udział w spotkaniu klasowy - niby grono znajomych osób, ale z drugiej strony jakby obcy sobie ludzie. Prorocze są słowa wychowawczyni:
"Wy, młodzi, ciągle za czymś gonicie. Macie dużo planów i zbyt mało czasu na ich realizację. W waszym wieku luksusem jest odpoczynek, w moim zdrowie. Nikt o nim nie pamięta, gdy jest młody, a później nie da się cofnąć czasu i nadrobić zaległości."
"Dzielą was doświadczenia, które zdobyliście, ludzie, których poznaliście, i myśli, którymi przez tyle lat nie dzieliliście się ze sobą."
Przeszłość kształtuje charakter i ma wpływ na teraźniejszość, czasem jedno zdarzenie może zmienić wiele, o czym przekonała się paczka przyjaciół. Czy jednak warto postawić wszystko na szali i ryzykować, by emocje wzięły górę nad rozsądkiem? Nie zdradzę Wam jakich wyborów dokonali bohaterowie, by nie odbierać przyjemności z lektury.
Jestem zachwycona znakomitymi opisami i stylem pisania autorki (w niczym nie przeszkadza mały chochlik, który wkradł się na stronie 53.). Już się cieszę, że niedługo będzie dostępna kolejna część - "Gdy nadeszło życie".
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2019-03-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 240
Dodał/a opinię:
ZaciszeLenki
1 września 1939 r. to chwila, w której życie w Wolnym Mieście Gdańsku się zatrzymało. Panika. Niepewność jutra. Strach o życie swoje i najbliższych. Nela...
Młoda nauczycielka Laura, z miłości do męża pochodzenia żydowskiego, podejmuje drastyczną decyzję i dobrowolnie przeprowadza się do jego rodziny w łódzkim...