Głodnemu trup na myśli

Ocena: 4.67 (12 głosów)
opis

Przyznaję się bez bicia, że zawsze stroniłam od komedii kryminalnych, bo to po prostu nie jest mój typ humoru. Są takie sprawy, z których moim zdaniem się nie żartuje i właśnie zabójstwa są jedną z nich. Autor naprawdę musi nieźle poprowadzić akcję i przedstawić bohaterów, żebym uznała to za zabawne, a nie niesmaczne czy po prostu głupie. Czy tutaj się to udało? Mam wrażenie, że niestety nie.

Jest to druga komedia kryminalna pani Iwony Banach, ale dziś skupię się wyłącznie na „Głodnemu trup namyśl”, bo sądzę, że mimo wszystko jest ona lepsza od swojej poprzedniczki.

Książka opowiada historię Magdy, która pragnie założyć w małym miasteczku agencję detektywistyczną, ale większość ludzi z jej otoczenia jest temu przeciwna, łącznie z jej obecnym partnerem – Mikołajem. Dziewczyna jest jednak bardzo uparta i zdeterminowana, więc gdy w jednym z bloków dochodzi do morderstwa pewnej otyłej Amerykanki, od razu angażuje się w tę sprawę i pragnie znaleźć sprawcę tego niecnego czynu. We wszystkim Magdzie pomaga między innymi jej były chłopak Paweł, który jest dziennikarzem. W tej pozycji pojawia się jeszcze mnóstwo innych bohaterów, których nie sposób spamiętać, ale każdy z nich jest „po coś”, co zdecydowanie działa na plus tej książki, bo nie ma takich postaci, które nie wnoszą nic konkretnego do fabuły, a ja tego właśnie strasznie nie lubię.

Ogólnie mam wrażenie, że cała ta książka to seria skeczy komediowych, ale nie wiem czy to wychodzi jej na dobre. Przyznaję, było kilka momentów, gdy się zaśmiałam, szczególnie w tych częściach z przemyśleniami i to właśnie je uważam za najlepszy element całej tej pozycji, ale przez zdecydowaną większość czasu po prostu się nudziłam. Nie mogłam ani trochę wczuć się w tę historię, bo jak dla mnie jest ona nierzeczywista i niektóre z wydarzeń bardziej kojarzą mi się z kreskówkami dla dzieci, niż z typowym kryminałem. Wszystko jest niesamowicie przerysowane, karykaturalne, a mnie akurat coś takiego nie bawi. Szczerze mówiąc to nawet nie chciało mi się zastanawiać, kto mógł zabić, ale myślę, że jak nie jesteście pożeraczami kryminałów, to możecie być zaskoczeni rozwiązaniem. Natomiast ktoś, kto siedzi w tym gatunku już długo, od razu się domyśli, kto tak naprawdę zabił kobietę.

Całość napisana jest lekkim i czytelnym językiem, strony przewraca się błyskawicznie, co jest na pewno dużym atutem tej historii. Myślę, że komuś ta książka może naprawdę przypaść do gustu, ale niestety ja do tego grona nie należę. Dla mnie tych dwóch gatunków nie powinno się jednak łączyć, bo po prostu śmierć nie jest zabawna. W dodatku humor autorki jest naprawdę specyficzny i wiele z sytuacji, które miały być zabawne, dla mnie były nieco infantylne.

Nie jest to na pewno książka zła i jeżeli ktoś ma podobne poczucie humoru do autorki, to prawdopodobnie będziecie zachwyceni i bardzo miło spędzicie z nią czas. Mnie natomiast poruszane w niej wątki nie śmieszyły ani trochę. Fabuła do mnie nie przemówiła, ale jeżeli pani Banach spisałaby swoje przemyślenia w formie książki to z chęcią bym się z nimi zapoznała, bo jej podejście do niektórych spraw naprawdę mnie intryguje.

Reasumując, wolę poważniejsze historie i zdecydowanie lepiej bym ją przyjęła, gdyby humor był na przykład w dialogach, jakieś żarty słowne i tak dalej, a nie takie mocne przerysowanie i robienie ze wszystkich bohaterów wariatów. No cóż, przynajmniej teraz wiem, że komedia kryminalna jest nie dla mnie. 

Informacje dodatkowe o Głodnemu trup na myśli:

Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2020-06-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381724395
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Bookstagramowelo

Tagi: bóg Komedie kryminalne

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Głodnemu trup na myśli

Kup książkę Głodnemu trup na myśli

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Agatowa komnata
Iwona Banach0
Okładka ksiązki - Agatowa komnata

Guśka, Ptyś i Leonek zostają w domu ciotki Marty - do końca wakacji jest jeszcze trochę czasu, a oni nie dowiedzieli się najważniejszego: jak w piwnicy...

Wakacje z truchłami
Iwona Banach0
Okładka ksiązki - Wakacje z truchłami

Na terenie utworzonego przez pewną pasjonatkę kryminałów Prywatnego Parku Zbrodni, dochodzi do morderstwa. Tymczasem nieopodal odbywa się zlot blogerek...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy