To moje pierwsze spotkanie z Joanną Bator. Pierwsze i doskonałe, trudne, przejmujące, smutne, niebanalne, obrzydliwe i dające do myślenia.
„Gorzko, gorzko” to saga rodzinna. Ale inna od wszystkich. Z niezwykłymi bohaterkami. Bohaterkami, których nie potrafiłam zrozumieć, którym miałam ochotę powiedzieć, żeby się opamiętały… To przedziwna opowieść o pokoleniach kobiet, które nie miały łatwego życia, które musiały walczyć o siebie, o swoje dzieci, wnuki, o babcie. O kobietach, które nie radziły sobie z życiem, z mężczyznami, dziećmi, które uciekały przed problemami.
To niezwykła opowieść o więzach krwi, o historii i przodkach, o szukaniu prawdy. Czy rzeczywiście pewne cechy mamy zapisane w genach i nie mamy na nie wpływu? To powieść, która daje do myślenia i, w moim przypadku, zostanie w pamięci na zawsze.
Muszę się przyznać, że początek mnie nieco znużył, chaotyczna narracja zmęczyła, ale to na szczęście szybko minęło i dałam się porwać tej niezwykłej opowieści. Opowieści dziwnej, jedynej w swoim rodzaju i chwytającej za serce.
Bardzo, bardzo polecam!
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2020-11-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 656
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Autorka bestsellerowych romansów historycznych Julia Mrok kieruje się dwoma pragnieniami: rozkoszy i opowieści. By je zaspokoić, z nikim się nie...
Reporterka Alicja Tabor wraca do Wałbrzycha, miasta swojego dzieciństwa. Osiada w pustym poniemieckim domu, z którego przed laty wyruszyła w świat...