Głównym bohaterem dzieła jest Biron Farrill, niewinny student Uniwersytetu Ziemi, który nagle pewnej nocy zostaje wplątany w wielką kosmiczną intrygę. Jego spokojne i poukładane życie, nagle zostaje wywrócone do góry nogami. On sam staje się marionetką w grze dwóch różnych stron. Zarówno despotyczni Tyrani, jak i próbujący ich obalić buntownicy, chcąc go jakoś wykorzystać. Kiedy zdaje on sobie sprawę z tego, że jest tylko pionkiem w wielki grze, próbuje działać na własną rękę. Walka o władze jest jednak o tyle niebezpieczna, że każdy najmniejszy błąd z jego strony może zakończyć się tragicznie. Dotyczy to nie tylko jego samego, ale również innych osób, z którymi nawiąże on bliższe relacje.
Fabuła książki Gwiazdy jak pył (pierwsza część trylogii Imperium Galaktyczne), dla wielu czytelników może wydawać się dosyć prosta. Miłośnicy gatunku dostrzegą tutaj wiele klasycznych schematów space opery, które na przestrzeni lat zostały wykorzystane na wszystkie możliwe sposoby. Decydując się sięgnąć po ten tytuł, należy jednak pamiętać, że jest to novelka, która pierwotnie pojawiła się początkiem lat 50. (kiedy to space opery ledwie co raczkowały).
Asimov jest jednak jednym z niewielu twórców, którzy uwielbiali wydobywać z „prostoty” nieprzebraną głębię. Jeśli więc da się tytułowi szanse i mocniej wgryzie w ten kawałek kosmicznego tortu, to otrzyma się należytą porcję galaktycznej słodyczy. Kilka sztampowych i przewidywalnych wątków oraz niekoniecznie potrzebne nader melodramatyczne dialogi są kontrowane przez doskonale dawkowane napięcie fabularne, dobrze rozwijającą się międzygwiezdną przygodę i umiejętną próbę pokazania politycznego bagna, gdzie tak naprawdę nie ma dobrej i złej strony.
Wydawnictwo: Prima
Data wydania: 1993 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 206
Tytuł oryginału: The Stars, Like Dust
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Paulina Breiter-Ziemkiewicz, Paweł Ziemkiewicz
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci
Nie publikowana dotychczas w Polsce trylogia "Imperium Galaktyczne" to preludium do klasycznego cyklu "Fundacja". Asimov opisuje w niej pierwsze, nieśmiałe...
Po procesie Seldona i wydaleniu Encyklopedystów z Trantora ostoją ludzkiej wiedzy jest Fundacja. Dla osamotnionego, pozbawionego bogactw naturalnych Terminusa...