Poczułam nić sympatii do Honoriusza Monda, już od pierwszego tomu, z dwóch powodów. Po pierwsze to mortalista, człowiek, którego niebywale interesuje śmierć, po drugie ma w sobie duszę artysty, gra na szpinecie, czyli na odmianie klawesynu. A jak wiadomo, jeśli para się muzyką - z pewnością znajdziemy wspólny język 😉
Po drugiej części serii autor nie był pewien, czy Mond i Allegra powrócą, na szczęście tak jak wspominał, na tyle te postaci utkwiły w jego głowie, że mamy to! Trzecia część - Inkarnator!
Z czym tym razem musi zmierzyć się bardzo specyficzny duet? W Krakowie dochodzi do serii okrutnych zbrodni, które ewidentnie wzorowane są na morderstwach sprzed lat wtedy dokonanych przez jednego z najbardziej bestialskich sprawców (z pewnością go znacie, ale żeby przytrzymać Was w niepewności nie zdradzę jego imienia).
Już od pierwszych stron jest moc. Czytając tę książkę momentami było mi duszno, ze względu na bezwzględną, nieludzką, aż odrażającą fabułę. Czy morderstwo może stać się dziełem sztuki? Podążałam za Honoriuszem i przyznaję czaiłam się za jakiego plecami niekiedy ze strachu, ale mimo to musiałam odkryć prawdę. Będąc już blisko zakończenia miałam wrażenie, że czytałam już historię z podobnym finałem, ale ten jednak okazał się inny. To co dla mnie wydawało się rozwiązaniem stanowiło tylko część zagadki, a autor zwiódł mnie na manowce 🙂
Ogromnie zaintrygowały mnie fragmenty opisujące doświadczenia małego chłopca…. czy zostaną rozwinięte w kolejnej części? Bardzo na to liczę!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-03-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie
Świat wypełniła cisza. Była gotowa na śmierć. Tyle że śmierć nie była najgorsza... W lesie pod Gdańskiem robotnicy odkrywają masowy grób. Wiele...
Wszyscy jesteśmy niewinni. Winne naszych zbrodni są jedynie złe okoliczności. Prawdziwa historia najbardziej makabrycznego seryjnego mordercy. Psychopaty...