„Jedną nogą w grobie” Olgi Rudnickiej to komedio-kryminał, który pokazuje, że nawet sprawa zaginięcia może stać się pretekstem do znakomitej, inteligentnej i pełnej przewrotnego humoru opowieści. Autorka kolejny raz udowadnia, że potrafi mistrzowsko łączyć kryminalny twist z satyrą na codzienność i ludzkie przywary, tworząc historię, od której trudno się oderwać.
Główną bohaterką jest Małgośka — kobieta, którą los stawia w sytuacji niecodziennej: mąż zniknął. Brzmi poważnie, ale ona… wcale tego tak nie odbiera. Dla Małgośki brak kontaktu z Wiesławem to niemal rutyna, a wizja kilku tygodni spokoju — błogosławieństwo. Gdy przelewy nadal wpływają, życie wydaje się wręcz lepsze niż dotychczas. Rudnicka kreuje postać bohaterki z niezwykłą lekkością: jest zabawna, trochę cyniczna, bardzo ludzka, a jej sposób myślenia nie raz wywołuje u czytelnika śmiech pod nosem. Jednak to, co początkowo wydaje się sytuacją humorystyczną, zaczyna nabierać niepokojących barw. Telefon z żądaniem okupu? Pewnie żart. Tajemnicze pytania znajomych? Cóż, ludzie lubią węszyć. Ale paczka z odciętym palcem… tu już nawet Małgośka musi przyznać, że coś jest bardzo, bardzo nie tak. Choć wciąż nie jest pewna, czy lepiej działać — czy może jednak nic nie robić i przeczekać…
Ta dwoistość tonu — balansowanie między komizmem a realnym zagrożeniem — jest jednym z największych atutów powieści. Rudnicka bawi czytelnika, ale nie banalizuje fabuły. Pod pozornie lekką historią kryje się opowieść o samotności w związku, o niespodziewanych konsekwencjach pozornie wygodnych wyborów i o tym, jak trudno czasem zdecydować, czy walczyć o prawdę, czy po prostu żyć dalej. Obok Małgośki pojawia się barwny zestaw bohaterów pobocznych — sąsiedzi, znajomi, policjanci — którzy tworzą pełen ironii i absurdów świat, w którym każda rozmowa może przerodzić się w komediową perełkę.
Styl Rudnickiej to lekkość, precyzyjna obserwacja relacji międzyludzkich i dialogi, które brzmią tak naturalnie, jakby słyszało się je w kolejce na poczcie czy w osiedlowym sklepie. Humor oparty jest zarówno na błyskotliwych ripostach, jak i na sytuacjach graniczących z groteską — w najlepszym, literackim wydaniu.
„Jedną nogą w grobie” to książka idealna dla czytelników, którzy lubią połączenie kryminału, komedii i obyczajowej przenikliwości. Świetnie sprawdzi się dla osób chcących oderwać się od ciężkiej codzienności, ale nadal ceniących fabułę z twistem i charakterną protagonistkę. To również doskonała propozycja dla fanów cyklicznych bohaterek w literaturze — takich, za którymi tęskni się po zamknięciu książki.
A czy polecam? Zdecydowanie tak! To błyskotliwa, przewrotna i bardzo „ludzka” powieść, idealna na długie, jesienne wieczory z kubkiem herbaty i kocem. Będzie śmiesznie, będzie lekko, będzie intrygująco — a przede wszystkim będzie to literacka przyjemność w najlepszym wydaniu.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-10-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 312
Dodał/a opinię:
Małgorzata Styczeń
Od kilku miesięcy rodzinne ogródki działkowe padają ofiarą wandali. Ktoś niszczy altanki, okrada domki, przekopuje kolejne działki. Zdaniem detektyw...
Obyczajowy debiut Olgi Rudnickiej. Pięćset stron śmiechu bez krztyny zbrodni, choć niejednokrotnie z jej zamiarem! Wicherkowie to ludzie z tradycjami...