Jest krew...

Ocena: 4.38 (16 głosów)
opis

Stephena Kinga nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać. Wśród wydanych przez niego książek znajdą się i lepsze i gorsze pozycje, choć czytelnicy Kinga są zgodni co do tego, że nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

Moja „znajomość” z tym pisarzem zaczęła się dawno temu, w czasach, kiedy czytałam mnóstwo fantastyki.  Były to najczęściej wybierane przeze mnie książki.

O, dziwo.  Jego Mroczna Wieża, tak wychwalana przez innych czytelników, mnie jakoś nie zachwyciła. Podobnie było z „Dallas ‘64”, czy „Pod kopułą”. Książki przyciągały mnie ze względu na swoją tematykę i choć były dobrze napisane, to nie potrafiłam wciągnąć się w opisywaną historię.

O latach stwierdziłam, że widocznie nie były skierowane do mnie. Musiałam znaleźć inne, takie, którymi autor byłby w stanie mnie zainteresować. I w końcu, znalazły się takie książki.

Najpierw pokochałam „To” i „Smętarz dla zwierzaków”, zwróciłam też uwagę na kilka innych napisanych przez niego książek, między innymi zbiór czterech opowiadań „Jest krew”.

Telefon pana Harrigana (Mr. Harrigan's Phone) to jedno z najciekawszych opowiadań w zbiorze.

W zasadzie jego konstrukcja jest bardzo prosta. Młody chłopiec zostaje zatrudniony po szkole przez bogatego starca, żeby umilać mu czas, czytając mu, pieląc ogródek i wykonując inne, drobne prace. Obaj się zaprzyjaźniają; chłopiec dostaje od niego losy z okazji różnych świąt. Sam daje starszemu człowiekowi telefon w prezencie. Okazuje się, że jego możliwości wykraczają nieco poza możliwości zwykłego telefonu, co ma duży wpływ na dalsze życie chłopca.

To również opowieść o przedwczesnym dojrzewaniu, szybkim dorastaniu w cieniu czyjejś śmierci. I to więcej, niż jednej osoby.

Życie Chucka (The Life of Chuck) drugie opowiadanie z kolei pokazuje, że pojedynczy człowiek, w tym wypadku, Chuck, może stanowić epicentrum, być środkiem, lub słońcem swego małego wszechświat i kiedy umiera, jego świat rozpada się powoli na coraz mniejsze kawałeczki. Bardzo ciekawa jest budowa opowiadania; zaczynamy od aktu trzeciego i poprzez drugi docieramy w końcu do pierwszego. Do momentu, w którym wszystko się zaczęło. Świat zaczął sę rozpadać, a wraz z nim mieszkający na nim ludzie.

Opowiadanie zmusza do refleksji nad rolą pojedynczego człowieka i jego wpływie może nie na losy całego wszechświata, ale z pewnością jego znacznej części.

Jest krew... (If It Bleeds) to trzecie opowiadanie, którym pojawia się znana już wcześniej z innego cyklu postać, Holly Gibney, która awansowała w tym opowiadaniu na główną bohaterkę. King pozwala nam tym samym poznać jej dalsze dzieje i dowiedzieć się, co u niej słychać po walce, jaką stoczyła z tajemniczym outsiderem. Okazuje się, że tajemniczy stwór nie był jedynym przedstawicielem swojego gatunku, bo oto Holly natyka się na następnego, odkrywa jego zamiary i podejmuje z nim nierówną walkę, w której wspiera ją starszy, niepełnosprawny pan i jego wnuk – dostarczając jej informacji oraz zaprzyjaźnione rodzeństwo.

Zakończenie jest kompletnie nieprzewidywalne, choć bardzo dobrze skonstruowane, podobnie jak charaktery poszczególnych bohaterów.

W opowiadaniu warto też zwrócić uwagę na to, co wiele osób krytykuje, mówiąc o współczesnym dziennikarstwie „że uwielbia karmić się ludzką krzywdą i śmiercią”. King najwyraźniej też zdaje sobie z tego sprawę i postanowił o tym napisać.

Szczur (Rat) ostatnie opowiadanie Kinga, wcale nie najgorsze, pokazuje, co autor jest w stanie zrobić za „wenę”. Według Kinga zaprzedać własną duszę albo poświęcić cudze życie, żeby tylko móc dalej pisać.

Wszystkiego zaś jest winne niepozornych rozmiarów stworzonko, jakim jest tytułowy szczur.

Zjawia się w momencie, gdy bohater, porzuciwszy na kilka tygodni swoją rodzinę, zaszył się w starej chacie, by napisać książkę. Wiele osób martwi się o jego zdrowie psychiczne, bo przy pisaniu pierwszej książki omal nie doszło do załamania. Wszystko zaś wskazuje z początku na to, że przy drugiej będzie tak samo. Zadania nie ułatwia mu burza i wichury zbierające się w tej części kraju.

Koniec końców, przy pomocy jednego życzenia ofiarowanego mu przez szczura, udaje mu się dokończyć powieść – western.

Czy wyjdzie mu to na dobre?

O tym już musicie się przekonać sami.

King wrócił i udało mu się dokonać niemal niemożliwego. Nie tylko utrzymał wysoki poziom swoich utworów, lecz nawet go przekroczył. Opowiadania czytało się świetnie; bohaterowie zostali odpowiednio skrojeni, by wydawali się czytelnikowi prawdziwi i mógł łatwo się do nich przywiązać.

I tylko King potrafi z wydawałoby się nieistotnych detali i prostych, codziennych historii, stworzyć coś tak wciągającego, że trudno się od tego oderwać choćby na moment.

Informacje dodatkowe o Jest krew...:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2020-04-28
Kategoria: Opowiadania
ISBN: 9788381692939
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: If It Bleeds
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Tomasz Wilusz
Dodał/a opinię:

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Jest krew...

Kup książkę Jest krew...

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Bezsenność
Stephen King0
Okładka ksiązki - Bezsenność

Bohaterem powieści jest mężczyzna cierpiący na bezsenność, Ralph Roberts. Im krócej sypia, tym dziwniej postrzega świat i ludzi - wydaje mu się...

To!
Stephen King0
Okładka ksiązki - To!

 Derry w stanie Maine, miejsce ledwie widoczne na mapie. Dochodzi tu do wyjątkowej eskalacji zbrodni, okrutnych morderstw, gwałtów i tajemniczych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy