Uwielbiam twórczość Samanthy Young. Zawsze sięgam po jej książki w ciemno, gdyż za każdym razem dostarczają mi wiele emocji, a czas spędzony przy nich nigdy nie poszedł na marne. Jednak tą pozycją autorka całkowicie mnie zaskoczyła, i to bardzo pozytywnie. Idealnie połączyła wątek romantyczno-obyczajowy z kryminalnym, co nadało tej książce charakteru. Bardzo umiejętnie poprowadziła fabułę, nie mogłam się od niej oderwać. Niejeden autor kryminałów mógłby wziąć z niej przykład, jak rozwinąć wątek kryminalny w powieści. A przypominam, że to autorka literatury obyczajowej. Jeśli chodzi o bohaterów, jak na Samanthę przystało, wykreowała ich tak, iż miałam wrażenie, jakbym razem z nimi przeżywała tę historię. Nie są mdli i nijacy, a wyraziści i charakterni, co przejawia się w dynamice relacji między Robyn, a Lachlanem. Arogancja z jaką traktował dziewczynę działała mi momentami na nerwy, ale koniec końców poznajemy jego opiekuńczą stronę. Za to Robyn to twarda i silna kobieta, otwarcie pokazuje niechęć do mężczyzny i nie daje mu się stłamsić. Mocnym atutem historii, oprócz warstwy kryminalnej, jest jej klimat. Autorka w zachwycajacy i realistyczny sposób oddała niepowtarzalną atmosferę Szkocji. Malowniczy krajobraz tego kraju, spacer po zamku Ardnoch, urokliwe opisy przyrody sprawiły, że czułam się tak, jakbym przebywała tam z bohaterami. Czytając książki, stawiam na emocje. To one odgrywają w mojej opinii główną rolę. Po to czytam - żeby czuć. Tutaj emocji nie brakowało. Chapeau bas dla autorki.
Wydawnictwo: Słowne z uczuciem
Data wydania: 2022-02-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 460
Tytuł oryginału: Here with me
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
Niektóre sekrety są tak duże, że mogą zmienić wszytko. “Wiem, jak o siebie dbać. Od zawsze mogłam liczyć tylko na siebie.” India Maxwell...
Johanna Walker przywykła do tego, że zawsze nad wszystkim panuje. Do momentu, gdy na horyzoncie pojawi się mężczyzna, który sprawi, że Jo zacznie...