Trzeci już tom przygód Kacpra Ryxa. Już sam fakt, że po przeczytaniu dwóch części sięgnęłam po kolejną o czym świadczy. Konkretnie, o tym, że powieść Mariusza Wollnego przypadła mi do gustu. Swego czasu pisałam o pewnych różnicach w kompozycji tomu pierwszego (Kacper Ryx) i drugiego (Kacper Ryx i król przeklęty). ,,Kacper Ryx i tyran nienawistny" ewoluuje w kierunku wyznaczonym przez tom drugi. Coraz mniej mamy historii detektywistycznej, a więcej elementów przygodowych i sensacyjnych. Akcja obfituje w pościgi, bitwy, walki, ucieczki i pogonie. Najwyraźniej taka koncepcja lepiej się sprawdziła, a autor postanowił nie ulepszać tego, co jest dobre. I słusznie. Nie od dziś wiadomo, że lepsze jest wrogiem dobrego. Od chwili zakończenia przygód opisanych w tomie drugim minęło kilka lat. Na tronie zasiada Stefan Batory. Mniej zorientowanym zdradzę, że to właśnie ten władca, jakże wychwalany przez nauczycieli na lekcjach historii, jest owym, tytułowym tyranem nienawistnym. Dlaczego? A tego już nie powiem. Nie będę psuć przyjemności.
Kacper postrzał się, ale nie na tyle, by sprawy sercowe zupełnie wywietrzały mu z głowy. Wręcz przeciwnie, jego uczucie do Janki przybiera znamiona obsesji. By zdobyć serce wybranki porzuca nasz bohater na czas jakiś Karków, by wraz z królem i jego wojskiem walczyć z Moskalami o Inflanty. Jak to na wojnie musi znosić wszelkie niewygody, pokonywać niebezpieczeństwa, stawać twarzą w twarz z okrucieństwem. Przemierza przy tym kawał świata, a my wraz z nim. Autor po raz kolejny zabiera nas na wyprawę do XVI wiecznej Rzeczpospolitej, wspaniale pokazuje czasy i obyczaje, jak z rękawa sypie ciekawostkami.
Nad zaletami książki mogłabym się jeszcze długo rozwodzić, ale byłby to nudne powtórzenia. Wszystko dobre (i złe) co powiedziałam o dwóch poprzednich częściach odnosi się też do tomu trzeciego. Muszę jednak przyznać, że tom trzeci podobał mi się najmniej. Odniosłam wrażenie pewnego chaosu i mniej wyraźnej niż dotychczas linii przewodniej. Aczkolwiek, z drugiej strony, moje niezadowolenie może wynikać z tego, że znaczną część powieści ,,Kacper Ryx i tyran nienawistny" stanowią opisy bitew wszelakich, a nie są one tym, co lubię najbardziej. W zasadzie toleruję, ale bez scen bitewnych mogłabym się spokojnie obejść.
Opinia pochodzi z blogu: http://polekturze.blogspot.com
Informacje dodatkowe o Kacper Ryx i tyran nienawistny:
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2012-10-01
Kategoria: Historyczne
ISBN:
9788363162382
Liczba stron: 488
Dodał/a opinię:
nureczka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...