„Kat z Płaszowa” to kolejna z opartych na faktach powieści Maxa Czornyja, w której autor ukazuje nam świat oczami zwyrodnialca, zbrodniarza wojennego, dla którego wojna jest polem do zaspokojenia sadystycznych skłonności. I czyni to tak realistycznie, że trudno udźwignąć ogrom emocji targający czytelnikiem w trakcie lektury i długo po jej zakończeniu.
Tym razem wcielamy się w postać Amona Götha czerpiąc radość z rosnącej w siłę, a później dochodzącej do władzy partii faszystowskiej. Dumę z oczyszczenia z Żydów Lublina, Krakowa i Tarnowa, z rozbudowania i zarządzania obozem w Płaszowie. Zapewniając sobie rozrywkę poprzez strzelanie z balkonu do więźniów, wieszania ich, strzelania do kobiet i dzieci.
To jest po prostu chore. Inaczej nie można tego nazwać. Z kart książki wyłania się obraz psychopaty, w którym wojna uwalnia najgorsze instynkty, który zachłystuje się swoją władzą, mocą sprawczą i bezkarnością. Czerpie radość z okrucieństwa i bezwzględności budząc powszechny strach.
Czy można powiedzieć, że ludzi traktuje jak zwierzęta? Absolutnie nie. On swoje psy kocha ponad wszystko. Tylko z ludzkiego cierpienia czerpie podnietę.
To obraz bestialstwa, które trudno objąć rozumem. Obraz, który jednak warto przywoływać, żeby uświadomić sobie, że niektórzy ludzie są zdolni do najgorszych okrucieństw, a zyskując władzę nie cofną się przed niczym.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
W TEJ HISTORII NIC NIE JEST TYM, CZYM SIĘ WYDAJE. Konstancja - kobieta potrafiąca wyczuć zapach zbliżającej się śmierci, tajemnicza Stew, Markiz - dziedzic...
Historia Johanna Reichharta, człowieka, który wykonał najwięcej egzekucji w dziejach ludzkości. Czy można go uznać za zbrodniarza? A może kat zawsze...