LODOWE PIEKŁO
Max Czornyj przyzwyczaił swoich czytelników do mocnych i realistycznie skonstruowanych powieści true crime. Autor, który ma na koncie kilkadziesiąt tytułów, jest niezwykle wszechstronny. Para się zarówno thrillerami, true crime, jak i powieściami dla najmłodszych. To jedno z najgłośniejszych nazwisk polskiej literatury. Pisarz, którego lubi się lub nie. Należy jednak przyznać, że w to, co robi, zawsze wkłada dużo pracy. Tym razem Czornyj zaprasza nas na wyprawę w Andy. Wyprawę, z której mało kto powróci żywy...
12 października 1972 roku samolot Urugwajskich Sił Powietrznych Fairchild FH-227 startuje z lotniska w Montevideo. Miejscem docelowym jest Santiago w Chile. Na pokładzie samolotu znajduje się drużyna rugbystów, ich rodziny oraz kilku pasażerów, którym w okazyjnej cenie, udało się zakupić bilety na lot. W związku z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, samolot zmuszony jest do lądowania w Mendozie w Argentynie. Dzień później, piloci decydują się na kontynuowanie lotu. Fatalna pogoda oraz omyłkowe obliczenie pozycji maszyny mają tragiczny skutek - samolot rozbija się w Andach. Przepołowiona maszyna staje się miejscem śmierci niemalże połowy pasażerów. Ci, którzy przeżyli nie wiedzieli, że prawdziwy dramat dopiero się rozpoczyna... Uwięzieni w nicości, gdzieś pośród ośnieżonych, bezimiennych szczytów, zmuszeni będą przekroczyć granice człowieczeństwa... Jak wiele będą w stanie poświęcić, by przetrwać?
Katastrofa lotu Fuerza Aerea Uruguaya 571 jest jedną z najlepiej poznanych i opisanych. Wypadek ten oraz jego następstwa bardzo dobrze ukazuje film „Alive: dramat w Andach” ( USA, 1993, reżyseria Frank Marshall). Max Czornyj podjął się trudnego zadania - historię , która zapisała się w kulturze masowej, postanowił przedstawić w swoim charakterystycznym stylu. Mimo licznych zarzutów o to, że powieści autora skupiają się na makabrze i bestialstwie, „Katastrofa w Andach”jest fabularyzowaną opowieścią o determinacji i sile ludzkiej woli. Owszem, pisarz nie pomija szczegółów takich jak kanibalizm, ale przecież należy pamiętać, że wszystko to działo się w rzeczywistości. To, do czego zmuszeni zostali ocalali z katastrofy, ich moralne opory, stają się doskonałym tłem do ukazania tego, jak nieobliczalną, ale i fascynującą istotą jest człowiek. Wieloosobowa narracja nadaje powieści dynamizmu. Czornyj to zawodowiec. Dobrze czuje się w takiej stylistyce i świetnie orientuje się jak nieustannie przykuwać uwagę czytelnika. Powieść napisana na wysokim poziomie, z zachowaniem etyki reporterskiej. Autor zmienił dane personalne uczestników feralnego lotu, ale zachował dużą dbałość w rzeczowym przedstawieniu ich sylwetek. Zapisy poszczególnych, dramatycznych dni w Andach, są przemyślane i inteligentnie opracowane. Dni wypełnionych głodem, bólem, tęsknotą i nadzieją przemieszaną z poczuciem beznadziei. Max Czornyj potrafi naprawdę dobrze oddawać emocje. Jego psychologiczne wchodzenie w umysły bohaterów jest dopracowane do perfekcji. „Katastrofa w Andach” wchłania nas niczym thriller, a gdy uświadamiamy sobie, że ta historia miała miejsce w rzeczywistości, targają nami sprzeczne emocje. Zmuszeni jesteśmy do analizy zachowań bohaterów, usiłujemy wejść w ich skórę, staramy się zrozumieć ich decyzje. To wstrząsająca opowieść o samotności, izolacji, głodzie, cierpieniu, ale także olbrzymiej odwadze i determinacji. Podoba mi się to, jak autor w niewymuszony sposób opowiada tę historię nie stroniąc od jej najmroczniejszych elementów. Nie jest jednak jego zamiarem zarzucanie odbiorcy tym, co straszne, nieludzkie i okrutne. Czornyj skupia się na niesamowitej, poruszającej woli życia, która zmuszała rozbitków do podejmowania coraz to nowych wyzwań po to, by nie pozwolić umrzeć nadziei. Bardzo dobrze napisana książka, przejmująca. Dla osób, które do tej pory nie znały tej historii, będzie to dobra okazja do poznania tych, jakże dramatycznych wydarzeń. Ci zaś, którzy podobnie jak ja, mają całkiem dużą wiedzę na ten temat, dostają unikatową szansę, by zobaczyć tę historię w nowy sposób - oczami jej uczestników.
Max Czornyj wykonał kawał solidnej roboty. Przestudiował wszelkie dostępne źródła, by uczestnikom lotu Fuerza Aerea 571 oddać głos. By przybliżyć nam jedną z najbardziej szokujących katastrof w dziejach ludzkości. Poruszyć sprawę, która do dziś wywołuje dyskusje o granicach człowieczeństwa. Zimą w wysokich, niedostępnych górach, ubrani w cienką odzież, pozbawieni jakiegokolwiek pożywienia, nie zdający sobie sprawy z tego, jaka odległość dzieli ich od najbliższych ludzkich siedzib. Ranni, wycieńczeni, na krawędzi fizycznej i psychicznej odporności, podjęli decyzję, że wybierają życie. Decyzję, która zmusiła ich do odrzucenia tabu, do wkroczenia na drogę, która miała odmienić ich na zawsze... Co wydarzyło się w 1972 roku, gdzieś w Chile? Co spowodowało, że grupa ludzi zdecydowała się odrzucić to, co znane, bezpieczne, moralnie akceptowalne, by podjąć walkę o przetrwanie? Max Czornyj w formie. Z chirurgiczną precyzją przedstawia nam kulisy wydarzeń w Andach. Bez owijania w bawełnę, a jednocześnie z dużym wyczuciem i empatią, penetruje kręte ściezki ludzkiego umysłu. Jest dobry w tym, co robi. Nie czytam wszystkich książek pisarza, ponieważ jego tempo już dawno temu pozostawiło mnie w tyle, ale czasem zdarza się, że po jakąś sięgnę. „Katastrofa w Andach” to bardzo dobry wybór. To także nowe, interesujące spojrzenie na true crime. Czornyjowi udało się stworzyć bardzo silny emocjonalnie utwór. Porażający prostotą i dosadnością. Czujemy tu chłód. Czujemy pustkę. Czujemy rozpacz.
Na szczycie obcego świata, pośród lodowej pustki, brną w nicość - ci, którzy pragnęli żyć. Ci, którzy kochali tak bardzo, że tęsknota stała się ich siłą napędową. Ci, którzy nie mieli oporów, by sięgnąć po to, co zakazane - po życie. Niesamowicie autentyczna historia o tym, jak potężna jest wola przetrwania. Jaką nieugaszoną jest pochodnią. I nawet, gdy zdawać się może, że ta iskra ledwo się tli, jej żar pozostaje gorący. Bardzo dobra książka, która uświadamia nam, że najbardziej wstrząsające scenariusze pisze życie. Diabeł gorąco poleca.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-07-16
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
chico6401
Łódź. Ziemia obiecana. 1938 rok. Świat rodzących się fortun i okrutnej biedy. W życiu Franciszka Brilke, człowieka wielu kultur i narodowości, pojawia...
HISTORIA ILSE KOCH, KOMENDANTOWEJ NAZISTOWSKIEGO OBOZU, KTÓREJ OKRUCIEŃSTWO STAŁO SIĘ LEGENDĄ WYDARZENIA W TEJ KSIĄŻCE SĄ OPARTE NA FAKTACH. PRAWDA...