Najczęściej ranimy tych, którzy są nam najbliźsi".
Czy to zdanie nie zachęca, aby sięgnąć po książkę?
Mnie skusiła okładka i owo zdanie.
Rok 2017. Karolina wiedzie cudowne życie. Mimo tego, że jest silną i niezależną osobą jej przeszłość ciągnie się za nią.
Kiedy pewnego dnia wpada spóźniona na spotkanie z nowym współwłaścicielem firmy, zamiera. Przeszłość staje jej przed oczami.
Rok 1999. Nelson i kumple prowadzą typowo studenckie życie. Podczas jednej z imprez dostrzega on dziewczynę o szmaragdowych oczach i nie spocznie póki jej nie pozna bliżej.
Autorka stworzyła dwie płaszczyzny czasowe. Czy coś je łączy? Czy może to zupełnie różne historię obcych sobie ludzi?
Autorka stworzyła piękną historię o miłości, bólu, wybaczaniu i daniu drugiej szansy, bo każdy z nas może popełnić błąd.
Stworzyła bohaterów prawdziwych, do bólu realnych, z problemami, które czytając chcemy dzielić razem z nimi.
Gama uczuć jaką serwuje nam Autorka est tak ogromna, że ciężko przejść obok tej lektury obojętnie.
Zaszywa się w nas, gdzieś wierci dziurę i drąży, aż pochłonie nas całkowicie.
Było to moje pierwsze spotkanie z autorką i mam nadzieję, że nie ostatnie. Jestem pod wrażeniem i polecam poznać losy bohaterów.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-06-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Młoda redaktorka poczytnego pisma dla kobiet „Madame”, Pola Białohorska, niespodziewanie otrzymuje od szefa polecenie przeprowadzenia wywiadu...
Ta zbrodnia byłaby nieprawdopodobna... gdyby nie to, że wydarzyła się naprawdę. Luty 1980 roku. Podczas rutynowego patrolu dwóch pracowników warszawskich...