Magda i Zuza – matka i córka, obie zranione szukają schronienia u Amelii, kobiety, która dla jednej jest przyjaciółką, dla drugiej ciocią. Obie, chociaż mają z sobą świetny kontakt, nie chcą, aby ta druga dowiedziała się, co je trapi i gdzie są.
Zuza musi pozbierać się po rozczarowaniu pewnym chłopakiem, a także zdradą przyjaciółki. Dla 17-dziewczyny to nie łatwe zadanie. Czy da sobie radę?
Magda nie ma szczęścia w miłości. Po raz kolejny została sama ze złamanym sercem. Czy będzie umieć jeszcze komuś zaufać?
Amelia jest kobieta po przejściach i to niemałych, chociaż nikt o tym nie wie. Teraz pragnie tylko spokoju. Tylko czy będzie jej to dane?
Jak potoczą się losy tych trzech kobiet? Czy odnajdą swoje szczęście?
Ta książka to nie jedna historia, a trzy, chociaż łączą się z sobą. Mnie się podobała i dość dobrze się bawiłam przy jej czytaniu. Wciągnęła mnie praktycznie od początku, z zainteresowaniem śledziłam losy bohaterek. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć.
Poznajemy trzy kobiety. Każda z nich inna, każda na swój sposób ciekawa. Mają różne życiowe doświadczenia, są w różnym wieku, ja jednak ich drogi często się przecinają. Każdą z nich polubiłam, każda według mnie była warta poznania.
„Kiedy Cię spotkałam” to książka o trzech kobietach, która mnie się podobała. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2024-05-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
W wilii pod kasztanem nastała jesień. W wielkim ogrodzie jak zawsze pięknie, ale w życiu mieszkańców wiele zawirowań. Pewien mężczyzna, który...
Walentynkowy Kraków to dla wielu zakochanych jedno z najbardziej romantycznych miejsc na ziemi. Tu właśnie przybywa Angelika, która ma do podpisania najważniejszy...