"Kiedyś dogonimy Paryż" tytuł, który mnie oszukał. Bezwstydnie zwabił. Było tak mało Paryża, że aż wcale. Były tylko dwie wzmianki. Myślałam, że fabuła mnie tam przeniesie, a tutaj zonk.
Przyznam szczerze, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I jestem mile zaskoczona, bo mi się ona podobała. Polubiłam styl Magdy. Jest przyjemny w odbiorze, napisany prostym językiem, czyta się ją lekko i szybko.
Książka wciągnęła mnie całkowicie. Autorka przedstawia trzy dojrzałe kobiety 40+: Zosię, Danutę i Irminę. Wirtualne przyjaciółki. Każda ma swoje problemy, troski, każda jest inna i to jest fajne. Ich kreacja jest ciekawa. Ta część bardziej poświęcona jest Zosi i jej życiu. Z przyjemnością czytałam o perypetiach dziewczyn. Jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy Zosi, bo zakończenie troszkę mnie zdziwiło.
"Kiedyś dogonimy Paryż" jest to niezwykle przyjemna i ciepła opowieść, idealna do zrelaksowania się.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2021-04-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Moniskaczyta
Poczułam się wolna. Po raz pierwszy, odkąd odszedł, pomyślałam o swojej przyszłości bez niego. Jakbym zobaczyła nagle czystą kartkę i już wiedziała, jak...
,,Słońce za horyzontem" to pierwsza część trylogii ,,Lepsze jutro", opowiadającej historię trzech sióstr: Kingi, Karoliny i Kamili. Kingę poznajemy...