*współpraca reklamowa*
Ostatnio coraz bardziej podobają mi się takie urocze okładki, które zapowiadają z pozoru zwykłe obyczajowe historie. Piszę, że z pozoru, bo pomimo tej jakże urokliwej okładki, historia jest raczej złożona, dotyka wielu różnych spraw, różnych ludzi ale też różnych życiowych aspektów. Przyjemna i pełna wartości opowieść, będąca trzecim tomem serii, ale nawet nie znając poprzednich części można się cieszyć lekturą.
Zuzia i Marek stanowią udaną parę, przed nimi kolejne wyzwania, na drodze do osiągnięcia upragnionego szczęścia. W międzyczasie w małym miasteczku sporo się dzieje, w odwiedziny przyjeżdża elegancka Włoszka - Monica, która chce podąża śladami rodzinnych tajemnic. Karczma Walerki i Przemka staje się centrum miasteczka, a w ich życiu również szykują się poważne zmiany. Jakby komuś było mało to dowiadujemy się też sporo o innych mieszkańcach małej miejscowości, którzy niestrudzenie walczą z własną często trudną codziennością.
Nie wiem czy to już jesienna pora, czy już ten wiek, że coraz bardziej podobają mi się takie proste i zwyczajne historie, w których można obserwować coś na kształt prawdziwego życia. Nie czytałam poprzednich tomów, ostatnio też coraz częściej zdarza mi się sięgać po lektury, które są kolejnymi częściami jakiejś serii, kiedyś by mi to przeszkadzało, ale obecnie nie stanowi to dla mnie problemu. Przy okazji tej książki też uważam, że to czego się z niej dowiedziałam mi wystarcza, mam przypuszczenia co działo się wcześniej, a utwierdziły mnie w tym opisy poprzednich tomów, jednocześnie też nie zamierzam się do nich wracać.
Książka jest ciepłą, nieco emocjonalną oraz pełną humoru i wartości opowieścią o miłości, rodzinie, o tym że droga do szczęścia bywa kręta, a dla każdego człowieka definicja szczęścia może oznaczać coś innego. Lektura była pełna różnorodnych tematów i motywów, jedne zainteresowały mnie bardziej inne mniej, niektóre nie należą do moich kręgów zainteresowań, ale przez to książka wydaje mi się dobrą lekturą dla każdego, kto po prostu chce uciec do świata książkowego, by na chwilę zapomnieć o otaczającej go codzienności. Historia zarówno realistyczna jak i optymistyczna, dająca możliwość utożsamienia się z bohaterami, ale też pokazująca, że warto podążać za marzeniami, bo w końcu kto, jak nie my.
Książkę oceniam jako dobrą, napisana jest ona poprawnie, ma pozytywny wydźwięk, ale jednak zabrakło mi tutaj jakiegoś animuszu. Jak wiecie ja uwielbiam wszelkiego rodzaju afery i dramaty, tutaj tego nie znalazłam przez co ubolewam, bo potencjał na aferki był duży. Pojawia się tutaj delikatny wątek romantyczny, może gdybym znała poprzednie części byłabym bardziej przekonana do relacji głównych bohaterów, jednak na podstawie tylko tej książki, ta relacja wydawała mi się dość płaska. Na pewno furorę zrobi tutaj dziadziuś, którego nie można zagiąć, i który jest najprawdziwszym dobrym duszkiem w tej powieści.
Lektura fajna i poprawna, przyjemnie się ją czytało i dobrze spędziłam przy niej czas, chociaż raczej nie zostanie długo w mojej pamięci. Jak dla mnie była ona za lekka i za spokojna, ale na pewno może się ona podobać, a na nadchodzącą jesień będzie lekturą niemal idealną. Myślę, że to godna uwagi propozycja.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-09-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
olilovesbooks2
Ewka, mimo że całe swoje życie próbuje zorganizować według kolorów w motywacyjnym planerze i zgodnie z błyskotliwymi poradami specjalistów od rozwoju osobistego...
W cieniu starego kasztana, w sercu podkarpackiego miasteczka, toczy się wzruszająca opowieść o rodzinie, przyjaźni i tajemnicach przeszłości. Zuzia,...