Kocyk, ciepła herbatka, paka chusteczek i Szekspir - prawie idealne połączenie na zimny, chorowity wieczór.
Praktycznie od razu zainteresował mnie ten dramat - samo przedstawienie postaci i dwie pary bliźniąt powiązanych ze sobą, a jednocześnie tak sobie obcych wydawało się ciekawe.
Pierwsze rodzeństwo to dzieci kupca Egeona i jego żony Emilii, drugie to potomstwo przypadkowej kobiety, od której niemowlęta zostały odkupione, by w przyszłości służyły Antyfolusom (czyli synom Egeona). Od razu rzucił mi się w oczy sposób nazwania dzieci - każda z par ma takie samo imię (w zasadzie różnią się tylko miastem, w którym chłopcy mieszkali, gdy w dzieciństwie niesprawiedliwy los ich rozdzielił).
Ubawiłam się praktycznie na samym początku, gdy Antyfolus i Dromio z Syrakuzy zostali wzięci za swych braci bliźniaków. Dromio niesłusznie został ukarany przez swego pana, sam Antyfolus musiał wysłuchiwać swojej domniemanej żony, która zarzucała mu zdradę i kłamstwa - świetna scena, z jak zawsze genialnymi i żartobliwymi dialogami.
Jaka szkoda, że czytam tę komedię, będąc chora... napad kaszlu, jaki mnie złapał po przeczytaniu jednej wypowiedzi był... warty zdartego gardła i bolącej przepony - "Nazywa się Kamila, zapewne dlatego, że mila drogi od jednego do drugiego jej biodra". Myślałam, że tzw. suchary są tworem współczesnego świata, a tu proszę - Szekspir "suszył" zanim stało się to modne!
Pomyłka za pomyłką, niesłuszne oskarżenia, przyznawanie się i wypieranie i tak w kółko, póki pary bliźniąt nie wpadły na siebie i wszystko się w żartobliwy sposób nie wyjaśniło.
Rewelacyjna pozycja na ponurą, jesienną pogodę za oknem
Informacje dodatkowe o Komedia omyłek:
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2000 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-7220-212-5
Liczba stron: 84
Dodał/a opinię:
Marta Olszewska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...