Kredziarz

Ocena: 4.74 (47 głosów)
opis
Inne wydania:

30 lat temu Eddie i jego banda odkryli w lesie zwłoki kobiety. Choć ujęto podejrzanego, sprawa nigdy nie została do końca wyjaśniona. Dziś, za sprawą niepokojących wiadomości, do Eda powracają wspomnienia. Czy jemu i jego dawnym przyjaciołom grozi niebezpieczeństwo?

„Kredziarza” mocno promowano już na kilka tygodni przed premierą. Zapowiadano wielki hit. Obiecywano świetny kryminał. Ile jednak z tych obietnic faktycznie otrzymało pokrycie? Ich z tych okładkowych zapewnień nie okazało się zwyczajnymi marketingowymi sztuczkami?

Jako fanka mrocznych gatunków, do jakich niewątpliwie należą kryminały i thrillery, nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Wszystko wskazywało na to, że to powieść, która zatrzęsie światem tych, którzy cenią budzącą grozę fabułę, zwroty akcji i tajemnice sprzed lat. Zabrałam się zatem za nią z wielkim apetytem i ogromnymi nadziejami, nawet nie dopuszczając do siebie możliwości, że coś może pójść nie tak. Muszę przyznać, że od początku czytało mi się świetnie, a lekturę pokonałam błyskawicznie, w czym pomogło kilka sprawdzonych trików.

Pierwszy z nich to narracja pierwszoplanowa. Przyznam szczerze, że uwielbiam taki sposób przedstawienia historii i moim zdaniem trzeba się bardzo postarać, by sobie z nim nie poradzić lub by taka opowieść nie zaintrygowała czytelnika. Tudor naprzemiennie korzysta z głosu nastolatka i dojrzałego mężczyzny, kolejno przedstawiając fakty z przeszłości i bieżące wydarzenia. Eddie opowiada ciekawie, dzieli się z nami swoimi tajemnicami, wyjawia skryte na dnie serca sekrety. Jego słowa płynnie przechodzą z dziecięcej opowieści w historię mężczyzny po przejściach. Wszystko się odpowiednio układa, czyta się szybko i przyjemnie.

Podział rozdziałów na teraz i wtedy sprawia, że fabuła nabiera barw i przykuwa uwagę. Czytelnik zostaje zachęcony do odkrywania kolejnych zagadek, nakręca się go do utrzymywania tempa autora, do skupienia na lekturze i poświęcenia jej całego wolnego czasu. Kiedy czytam powieści skonstruowane w ten sposób praktycznie zawsze pochłaniam je z wielka niecierpliwością, pragnąc przekonać się, które fragmenty zrobią na mnie większe wrażenie oraz czy okażą się one na równi interesujące. „Kredziarz” to świetne połączenie tego co tu i teraz z tym, co miało miejsce przed 30 laty. Historia oparta na tajemnicach, przekłamaniach i półprawdach.

Powieść przeczytałam z wielkim zapałem także dzięki bohaterom. Autor wykreował sylwetki postaci w sposób wiarygodny, zarysował je na tyle realistycznie, by u czytelnika wywołały konkretne i silne emocje. Bohaterzy się zmienili, a my poniekąd staliśmy się świadkami tych metamorfoz. Jednych polubiliśmy bardziej, inni wywołali w nas raczej złość, melancholię czy gorycz, z pewnością jednak nieprędko o nich zapomnimy. Podoba mi się fakt, jak zostali oni dopasowani do tła wydarzeń oraz jako to tło ich zmieniło.

Jedna rzecz natomiast nie daje mi spokoju i nie mogę tego przemilczeć. Właściwie w żadnym momencie nie poczułam napięcia, które autor usilnie próbował zbudować. Nie jestem pewna, z czego dokładnie to wynika. Historia okazała się interesująca, dość mroczna, obsiana tajemnicami, a i zwroty akcji miały miejsce. Wiarygodne postacie, klimatyczne miejsca, sporo przestrzeni dla wyobraźni. Zapowiada się niesamowicie, prawda? A jednak czegoś mi zabrakło. Nie poczułam dreszczyku, nie doświadczyłam silniejszych emocji, atmosfera nie okazała się przesadnie duszna. Czytało mi się świetnie i tyle. Dziękuję, odkładam na półkę, zapominam.

„Kredziarz” to książka bardzo dobra, ale nie mogę nazwać jej dobrym kryminałem czy thrillerem. W moim odczuciu to raczej powieść obyczajowa z mroczną nutką. Fabuła zbudowana została wokół zastanawiających wydarzeń, ale nie wywołuje napięcia. To trochę jak telewizyjny program „Czy boisz się ciemności?”- w podstawówce robił wrażenie, ale teraz już wiem, że nie było się czego bać.

   

Informacje dodatkowe o Kredziarz:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2018-02-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788380156760
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: The Chalkman
Dodał/a opinię: Ewelina Olszewska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Kredziarz

Kup książkę Kredziarz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Jeśli nasz świat był śnieżną kulą ze szkła, to dzień spędzony w wesołym miasteczku był tym, w którym ktoś nią mocno potrząsnął. Nawet jak już piana zniknęła i płatki śniegu opadły, nic nie było takie samo. Nie do końca. Z zewnątrz mogło się wydawać, że nic się nie zmieniło, ale patrząc od środka, wszystko było inne.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy