To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę wszystkie jej powieści. Magda stała się dla mnie jedną z tych pisarek, po których historie sięgam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Książka "Królowa zabójców" jest niezależną opowieścią, jednak żeby lepiej zrozumieć niektóre kwestie najlepiej wcześniej sięgnąć po dwie poprzednie powieści, w których znajdziemy losy istotnych dla fabuły bohaterów drugoplanowych, mowa o "Królu Modasie" i "Królu ulicy". Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Mi zapoznanie się z losami Ignazio i Leny zajęło jedno popołudnie. Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta do ich świata, który okazał się bardzo niebezpiecznym i nieprzewidywalny. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w świetny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także demony przeszłości. Historia została przedstawiona głównie z perspektywy Leny i Ignazia. Co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, stopniowo mogłam także dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje początkowo wywoływali we mnie wiele mieszanych odczuć, jednak z czasem kiedy lepiej ich poznałam, kiedy dowiedziałam się co ich ukształtowało zaczęłam lubić tą dwójkę i z całych sił im kibicować. To co ogromnie mną wstrząsnęło to opisy dotyczące dzieciństwa Leny. Naprawdę, momentami miałam łzy w oczach... Relacja bohaterów została w rewelacyjny sposób zaprezentowana. Jest skomplikowana, momentami trudna, ale nie brakuje też namiętności i pożądania. Od początku dało się wyczuć wyraźne napięcie pomiędzy bohaterami, a ich potyczki słowne wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy... Kiedy z wiadomych względów zaczęli częściej przebywać w swoim towarzystwie, lepiej się poznawać oboje stali się dla siebie niebezpieczni.. Ich maski mimowolnie zaczęły opadać.. ukazując ich prawdziwe twarze oraz dusze naznaczone bliznami przeszłości. Podobało mi się to jakie zmiany stopniowo zachodziły w bohaterach, naprawdę świetnie było obserwować jak otwierają się przed sobą, zaczynają sobie nawzajem ufać, co naprawdę nie było łatwe w otaczającym ich świecie. Istotną rolę w tej historii odgrywają oczywiście postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia Leny i Ignazia.. Mowa głównie o małej Olivii (która swoją drogą totalnie skradła moje serce), jej matce, czy też Leonardzie oraz jego bliskich. Magda w świetny sposób buduje napięcie w tej historii. Nie brakuje intryg, manipulacji, kłamstw, sekretów, niebezpiecznych momentów i genialnych zwrotów akcji, których ja osobiście kompletnie się nie spodziewałam! Mafijny świat został przedstawiony w naprawdę rewelacyjny sposób. Trudno było przewidzieć co wydarzy się na kolejnych stronach, jak zachowają się bohaterowie oraz jakie kłody pod nogi rzuci im jeszcze autorka, a te momentami wywoływały u mnie palpitację serca. Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-03-19
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 446
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
Ona, on… i Tayson? Takiego miłosnego trójkąta nikt się nie spodziewa! Vivien chciała tylko wyrwać parę chwastów w ogrodzie i miło spędzić sobotni...
Nowa książka autorki Króla Midasa! Miał ją tylko dostarczyć. Była tylko zleceniem. Życie Lexi Johnson od sześciu lat przypominało prawdziwy koszmar....