Kocham polskich autorów. Tak, dobrze czytacie. Uwielbiam ludzi – pisarzy, którzy tworzą tak niesamowite rzeczy z ogromną pasją. Pana Thomasa kojarzę raptem z innych tytułów, których jeszcze w dłoniach nie miałam. W końcu jednak zaryzykowałam i wielką przyjemnością było czytać taką książkę!
Wiecie jak to jest, mamy dwie teorie powstania świata – według nauki i według wiary. Pan Thomas Arnold gości nas stworzeniem świata niemalże jak z mitologii. To jak nam przedstawił „początek wszystkiego” po prostu jest epickie. Jak to mówią – facet miał łeb nie od parady! Podziwiam pełną parą ludzi, którzy tworzą historię od podstaw – miejsca, historię, tradycje – to coś nie pojętego.
Jedyny maleńki problem jaki miałam z początku była masa bohaterów, wśród których zgubiłam się jak dziecko. Oczywiście tylko na chwilę, bo Pan Arnold zadbał o to, by wyprowadzić nas spokojnie na prostą. Zatem było to na tylko chwilowe – wierzcie mi na słowo!
Piękną rzeczą w tej pozycji jest oczywiście też kwestia graficzna. Począwszy od świetnej, przyciągającej oko okładki, poprzez mapę Archeońskiego Znanego Świata i kończąc na drzewie genealogicznym królów. To jest coś naprawdę obłędnego!
Jednakże najważniejsze jest to, że książka jest napisana lekkim, przyjaznym językiem Czyta się wręcz ekspresowo nie zależnie od tego czy to opis otoczenia, sytuacji czy też mord z zimną krwią, a takich tutaj nie brakuje Podróż, walka, starodawne stworzenia i wyścig po władzę to istna żonglerka bohaterami i zdarzeniami, które wciągają nas niemalże jak narkotyki – z każdą stroną łaknie się więcej i więcej.
Całość jak najbardziej zasługuje na najlepsze noty Nie będę Wam spoilerować, ale zapewniam, że na bank, sięgnę po kolejne książki tego właśnie autora!
Wydawnictwo: Vectra
Data wydania: 2018-11-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 719
Dodał/a opinię:
Ovieca
Gdy przypadkowy mężczyzna przywozi do szpitala poważnie ranną nastolatkę, personel medyczny natychmiast wzywa policję. Słowa pacjentki mrożą wszystkim...
W podziemiach waszyngtońskiego centrum handlowego zostaje uprowadzony Russell Miller. Wzorowy ojciec i mąż znika bez śladu. Nikt nie żąda okupu, a poszlaki...