Przez przypadek Olga zostaje nazwana lesbijką na wieczorze panieńskim swojej siostry Magdy. Na ślubie, jak się okazuje, nie ona skupiła uwagę, lecz tajemniczy i przystojny gość. To Lothar, brat pana młodego. Plotki głoszą, że to nie tylko niemiecki biznesmen, ale również groźny przestępca. Ubrana w kusy strój, z króliczymi uszami na głowie wpada w oko nowo przybyłemu. Czy uda się złapać króliczka?
„Moja słabość do niego była zbyt niebezpieczna”.
Główna bohaterka to przebojowa, niestroniąca od dobrej zabawy kobieta. Zadziorna, a jej zachowanie jest figlarne i lekko prowokujące, co spodobało się mężczyźnie. On — zadbany i elegancki, wszak z dobrymi manierami, ale sprawia wrażenie, że skrywa wiele sekretów. Chociażby to, że dawno temu zerwał kontakty z rodziną. Wpłynęły na to pewne tragiczne wydarzenia z przeszłości. Ten wątek wydał mi się bardzo interesujący. Ich relacja ocieka pożądaniem, którego ciężko im okiełznać, bo przecież kobieta ma inną orientację (tak myśli Lothar). Olga dalej brnie w kłamstwa, nie patrząc na to, co może nastąpić.
„Moja słabość do niej była cholernie niebezpieczna. Nie miałem pojęcia, dokąd mnie zaprowadzi i nie chciałem wiedzieć, chciałem się temu po prostu poddać”.
Powieść czytało mi się przyjemnie, choć nie nazwałabym komedią romantyczną, gdyż nie turlałam się po podłodze ze śmiechu. Klasyfikuję jako romans/erotyk.
Studentka stomatologii, która nie cierpi języka niemieckiego i Niemiec, który nie przepada za polskim krajobrazem, są jak wybuchowa para, której nie możemy ominąć. Zagłębiamy się w ich życie i im kibicujemy.
To historia o niedomówieniach, miłości i rodzinnych tajemnicach. Polecam! 😀
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-10-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 392
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karolina Wawrowska
Blanka, córka miliardera, ucieka przed narzeczonym i nieoczekiwanie wpada w ręce bezwzględnego sadysty. Jej losy niespodziewanie splatają się z Adamem...
Opowieść o mieście, gdzie zwalnia czas, a serca nadal szaleją. Zabytkowa Kopalnia Srebra i Ołowiu drży w posadach, gdy władca czasu budzi się z niekończącego...