"Saga o ludziach ziemi" Anny Fryczkowskiej to jedna z moich ukochanych serii. Nic więc dziwnego, że smutek po pożegnaniu z rodziną Józwiaków zastąpiła radość, kiedy dowiedziałam się o nowej powieści autorki. Choć "Ludzie wędrowni" to zupełnie inni bohaterowie i skrywają inne historie, to wciąż inspiracją do ich powstania były rodzinne opowieści i pamiętniki ojca oraz dziadka autorki. A ja kolejny raz przepadłam w świecie, do którego zostałam zabrana przez panią Annę.
Przełom I i II wojny światowej. Trzy pokolenia kobiet. Ludka, Józka, Ina. Pierwsza nigdy nie miała miejsca, które mogłaby nazwać domem — zawsze w drodze, z wielką niewiadomą, gdzie spędzi noc. Druga w wiecznej podróży od jeziora do jeziora za mężem rybakiem. Trzecia, choć najbardziej zadomowiona w jednym miejscu, lada chwila będzie musiała opuścić je i udać się w drogę…
"Ludzie wędrowni" to powieść wyjątkowa. Śmiało można nazwać ją kobiecą sagą, bo to właśnie kobiety są jej głównymi bohaterkami. To one stanowią filary dla rodzin, które zakładają, to one noszą na barkach trudy dnia codziennego, w ciszy cierpią i przeżywają wszelkie porażki, jakich doświadczają one same oraz ich mężowie. Te kobiety potrafią jednak zawalczyć o siebie, są strażniczkami swoich rodzin. To one dbają, aby w czasach, w jakich przyszło im żyć, zadbać o edukację i przyszłość swoją oraz kolejnych pokoleń.
Ta książka to majstersztyk. Jestem fanką stylu, w jakim swoje historie na papier przelewa Anna Fryczkowska. Autorka kolejny raz w niezwykle barwny i plastyczny sposób połączyła realia codziennego życia na wsiach z obecnością znachorów i zabobonów, sprawiając, że "Ludzie wędrowni" to książka wielowymiarowa, piękna i wyjątkowa.
Anna Fryczkowska bez wątpienia jest mistrzynią w budowaniu wielopokoleniowych historii. Niezwykłe, jak potrafi łączyć wątki kolejnych bohaterów, jakże odmienne od siebie ich losy, w sposób płynny, udowadniając przy tym, że nasze życia chcąc nie chcąc budujemy na tym, co zostało nam wpojone albo z jakimi zasobami się wychowywaliśmy. Ta nierozerwalność losów kolejnych pokoleń w książkach autorki jest bardzo wyraźnie zaznaczona.
W przeciwieństwie do “Sagi o ludziach ziemi”, gdzie bohaterowie bardzo dbali o przynależność do swojej ziemi, która jest ich żywicielem, miejscem, domem przekazywanymi z pokolenia na pokolenia, w tej książce bohaterowie nie mają swojego stałego miejsca, wędrują — czasami z wyboru, czasem z przymusu.
To książka trudna dotyka tematów wojny, zaborów, stawia naprzeciw siebie życie na wsi i w mieście a w tym wszystkim portrety kobiet, które miały niezwykłą siłę, aby walczyć, troszczyć się, żyć za siebie i innych. Polecam Wam z całego serca — to poruszająca powieść historyczna i literatura piękna w jednym.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 376
Dodał/a opinię:
zaczytania
Najnowsza książka laureatki Róży Gali za Sześć kobiet w śniegu (nie licząc suki). Powieść obyczajowa, która trzyma w napięciu jak najlepszy kryminał...
- Schudnąć! - cel życiowy przyświecający trzydziestoparoletniej, gniewnej i zasupłanej Baśce. - Schudnąć?- zastanawia się starsza o kilkanaście lat, pogodna...