Okładka książki - Malarz Dusz

Malarz Dusz


Ocena: 5.2 (5 głosów)
opis

BARCELONA. Byliście? Pewnie wielu z Was tak!
Ja nie, choć zachwyca mnie wieloma budowlami, z których spora część znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
W tej powieści Ildefonso Falcones poprzez perypetie młodego malarza Dalmaua Sale, syna straconego anarchisty, który pracuje, jako projektant kafelków dla najznakomitszych architektów w fabryce zatwardziałego katolika Don Manuela Bello Garcii, przedstawia przemianę, jaką Barcelona przeszła na początki XX wieku. Przemianę z ciasnego, brudnego, otoczonego przez slumsy miasta pełnego żebraków, przebijając się przez średniowieczne mury i rozrastając się przez wchłanianie ich w swoje granice wraz z kolejnymi miasteczkami oraz wypełniając przestrzeń między nimi, w duże miasto z eleganckimi dzielnicami takimi, jak Eixample.
Ta nowa Barcelona to nowy styl, który był z jednej strony wyrazem wielkich ambicji bogatych przemysłowców takich, jak Don Manuel i ich pragnieniem wyeksponowania swojego majątku, z drugiej strony wyraźną potrzebą zdolnych architektów, rzemieślników i malarzy, autorów tego, co do dziś budzi nasz podziw, jak: Sagrada Familia, Park Güell, Casa Mila i Casa Battlo Gaudiego, albo Palau de la Música Catalana Domenech’a do wyrażenia swej wyobraźni, indywidualizmu i talentu oraz zademonstrowania swojej postawy politycznej. Przedstawiona przez pisarza rodzina Bello staje się odzwierciedleniem przedsiębiorców ciągnących zyski z pracy robotników, których wyzyskiwała, narzucając im płace i warunki według własnego widzimisię oraz autorytarnych rządów, dla których sztywne zasady, monogamia, wierność, a nawet zazdrość były narzędziem represji w rękach ich i kościoła. Malarz kuszony przez wpływowego pracodawcę obietnicą lepszego życia i szansą na wkroczenie w artystyczne kręgi Barcelony, daje się omamić i wkracza do świata, w którym może stracić wszystko. Szybko i boleśnie się przekonuje o tym, jaki naprawdę jest świat bogaczy ogłupionych religijnym fanatyzmem. Hipokryzja, mściwość i chęć zysku, mimo nowatorskiego podejścia do życia znacznej części burżuazji, doprowadza do pogłębiania się nędzy, strajków, demonstracji i żądania poprawy warunków życia robotników, a w rezultacie do przemysłowej rewolucji. Przez to Barcelona początku ubiegłego wieku, to nie tylko przemiana i rozkwit miasta. To miasto niespokojne, przepełnione konfliktami społecznymi, sprzeciwiające się monarchii, a także wspierające katalońskie ruchy niepodległościowe i antyklerykalne opowiadające się za podpalaniem kościołów i kościelnych instytucji. Matka Sali za grosze od świtu do późnej nocy szyje kołnierzyki i mankiety podupadającą na zdrowiu, siostra Montserrat wraz z narzeczoną Emmą biorą udział w strajkach i demonstracjach. Poprzez postać Emmy Falcones pokazuje, jak ważną rolę odgrywały kobiety w walce robotników. Kobiety, które nie miały prawa głosu w żadnej dziedzinie życia, a jednocześnie wraz z dziećmi szły na barykady wygłaszając postulaty, jakże aktualne i dobrze nam znane – lepsze płace, krótszy dzień pracy, lepsze warunki pracy, oddzielenia państwa od konserwatywnego kościoła, chcącego kontrolować życie społeczeństwa, jednocześnie broniąc mężów i ojców swych dzieci. Dalmau w swych obrazach potrafił ukazać dusze malowanych postaci, Emma uosabiała ducha walki, natomiast Barcelona to „miasto z duszą”, a właściwie duchami tych wszystkich ludzi, którzy zginęli w czasie jej rozbudowy, zmuszeni walczyć w obronie interesów bogaczy w krwawej wojnie w Afryce Północnej, torturowanych i straconych anarchistów na wzgórzu Montjuїc, którzy walczyli o swe ideały i wszystkich walczących o lepszy byt, duszą artystów oddaną swym dziełom, ówczesnie wyśmiewanym, pogardzanym, bojkotowanym, uważanym za szaleństwa tworzone w narkotycznym amoku. W podsumowaniu można stwierdzić, że modernizm nie był jedynie jednym z prądów architektury i sztuki. Był również ruchem społecznym, chcącym uczynić świat lepszym bez kościoła, przez wprowadzenie sprawiedliwości społecznej i poprzez edukację. Ale czy katalońscy malarze dusz nie przeszacowali siły na zamiary? Czy udało im się wywalczyć zniwelowanie pogardy bogaczy i ograniczyć zapędy kościoła do trzymania ludzi w ryzach?
To bardzo dobra książka, której krytyki nie rozumiem. Jedyne, co można zarzucić autorowi to zbyt duża ilość opisów. Piękna okładka, kryje ciekawy, niełatwy kawałek bolesnej historii, która ukształtowała charakter Katalończyków. Aż dziw, że dziś to miasto postrzegane jest, jako wybrzmiewające pozytywną energią, pozwalające zrelaksować zwiedzającym ciało i duszę. Już wiem, że duma Katalonii, to nie tylko FC Barcelona, a także jak wiele wspólnego nas łączy.

Informacje dodatkowe o Malarz Dusz:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-06-17
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-8125-961-3
Liczba stron: 704
Tytuł oryginału: El pintor de almas
Tłumaczenie: Joanna Ostrowska, Elżbieta Rzewuska
Dodał/a opinię: patrycjadyrda

Tagi: literatura piękna

więcej
Zobacz opinie o książce Malarz Dusz

Kup książkę Malarz Dusz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Bosonoga królowa
Ildefonso Falcones0
Okładka ksiązki - Bosonoga królowa

Nowa książka autora bestsellerowych powieści KATEDRA W BARCELONIE i RĘKA FATIMY Caridad, kubańska niewolnica, która właśnie odzyskała wolność, błąka...

Ręka Fatimy
Ildefonso Falcones0
Okładka ksiązki - Ręka Fatimy

Znakomita powieść historyczna autora bestsellerowej "Katedry w Barcelonie", napisana z epickim rozmachem i dbałością o prawdę historyczną opowieść o miłości...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy