Trudno wystawić jedną ocenę książce składającej się z kilku opowiadań. Tutaj tych opowiadań mamy pięć.
"Dwóch panów z Brukseli" - opowieść o parze homoseksualistów, którzy nieoficjalnie biorą ślub skryci w kącie kościoła podczas oficjalnej ceremonii innej - heteroseksualnej - pary. Autor konfrontuje życie "odmieńców" z małżeństwem akceptowanym przez społeczeństwo. W usta bohaterów wkłada zaskakujące poglądy (na przykład na temat wierności), ale całość podana jest w subtelny sposób i skłania do refleksji na temat sensownych i bezsensownych zakazów, bycia chrześcijaninem, poświęcenia, składanych obietnic, no i oczywiście miłości.
"Pies" - znakomite opowiadanie o tajemniczym człowieku i jego równie tajemniczym związku z psem. Dopiero pod koniec opowiadania dowiadujemy się, co było przyczyną tej wyjątkowo silnej więzi doktora z kolejnymi wcieleniami Argosa. Niezwykle poruszające ukazanie naturalnej, pozbawionej uprzedzeń sympatii psów do ludzi, zderzone jednocześnie z bezdusznością i okrucieństwem "rasy panów".
"Małżeństwo we troje" - przeciętne opowiadanie o fascynacji mężczyzny poprzednim, nieżyjącym mężem żony oraz o kobiecie, która tejże fascynacji nie podziela. Przeciętne aż... do zakończenia, które odkrywa nazwiska bohaterów i wtedy zdajemy sobie sprawę, jak łatwo przeoczyć geniusz oraz jak ciężko z geniuszem żyć.
"Serce w popiele" - moim zdaniem najsłabsze opowiadanie. Od samego początku rozwój wydarzeń, włącznie z zakończeniem, był do przewidzenia. Z dużym wyprzedzeniem wiedziałam, kto zginie, jak zareaguje główna bohaterka oraz jak to wszystko się skończy. Długie dojrzewanie bohaterki do akceptacji rzeczywistości nie przekonało mnie, a jej infantylność wręcz drażniła. Doceniam pomysł i to, że w absurdalnym, przestępczym zachowaniu "przyjaciółki", Alba dostrzegła również swoje irracjonalne i złe popędy, ale całość, wg mnie, wyszła nie najlepiej.
"Dziecko upiór" - znakomite opowiadanie skłaniające do refleksji nad słusznością aborcji. Najgorsze jest to, że po dokonaniu wyboru, obojętnie jaki by on nie był, możemy żałować, a czasu się już nie cofnie. Pytanie, jaka, w razie czego, żałoba jest łatwiejsza do zniesienia...
Wszystkie opowiadania łączy element trudnej, ukrytej, nietypowej miłości. Na koniec autor dorzuca notatki wyjaśniające między innymi inspiracje i okoliczności powstania opowiadań. Eric-Emmanuel Schmitt pisze lekko, ogólnie - bardzo dobrze, jednak diabeł tkwi w szczegółach. Czasem użyte przez niego (lub przez tłumacza?) zwroty brzmią kiczowato, ale, ze względu na przesłania, nie powstrzymuje mnie to przed czytaniem jego dzieł.
Informacje dodatkowe o Małżeństwo we troje:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-11-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-240-2457-5
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Mamalea
Sprawdzam ceny dla ciebie ...