Kilka lat wcześniej jej życie się zawaliło. Oliwia ostała sama z synem, jej mąż zginął w wypadku. Kobieta poradziła sobie ze stratą, jednak nie szuka już miłości. Teraz najważniejszy jest jej syn i ich wspólna przyszłość. Wtedy jeszcze nie wie, że pojawi się w jej życiu ktoś, kto skradnie jej serce.
Pierwszy raz spotykają się na ślubie jej przyjaciółki. Lucas od razu wpada jej w oko, czuje jego przyciąganie. Jednak mężczyzna tak szybko, jak się pojawił, tak szybko znika. Mija rok od tamtej chwili, spotykają się ponownie w samolocie i jak się okazuje, najbliższe dni oboje spędzą w tym samym domu. Ciągnie ich do siebie, jednak nic nie będzie takie proste. Mężczyzna skrywa tajemnice, która mocno wpłynie na ich relacje. Jaką? Czy sobie z nią poradzą? Jak wiele trudności będą musieli przezwyciężyć? Czy pisana jest im wspólna przyszłość?
W książce znalazłam historię, która doprowadziła mnie do łez, a uwierzcie, nie jest to łatwe. Jest tak emocjonująca, że po prostu nie dało się ich powstrzymać. Czy mi się podobała? Zdecydowanie tak, była po prostu świetna. To książka o miłości, a jednocześnie o trudach codzienności, przeszłości, popełnionych błędach, wyrzutach sumienia i wiele więcej.
Akcja jest sprawnie poprowadzona, a jednocześnie nie jest bardzo szybka. Mnie zdecydowanie to się podobało, te wolniejsze momenty pozwoliły na chwilę oddechu. Osobiście nie mogłam się od niej oderwać, dla mnie była to pozycja na jeden wieczór i nieważne było, która już jest godzina, musiałam ją skończyć. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji, które pozostały ze mną jeszcze po jej skończeniu.
Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani.
Oliwia jest kobietą po przejściach, samotną mamą, która nie szuka już miłości. Jest osobą dobrą, kochającą mamą, wspaniałą przyjaciółką. Jednocześnie jest kobietą wrażliwą, pragnącą szczęścia, drugiej osoby. Bardzo ją polubiłam.
Lucas to mężczyzna z tajemnicą, która znacząco wpływa na jego życie. Jest zamknięty w sobie, czuje duże poczucie winy, to jedna z tych osób, na którą bliscy zawsze mogą liczyć. Jego również polubiłam.
„Miałeś się nigdy nie pojawić” to książka ze świetną, pełną emocji historią. Z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2025-10-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Igor przeżywa dramat. Żona, która go zdradziła, została zamordowana. Mężczyzna musi uciekać, zanim zostaną mu postawione zarzuty. Na fałszywych...
Dręczą go dziwne majaki, a ta, dzięki której miał je pokonać, przyniosła ze sobą kolejne tajemnice. Judyta jest psychoterapeutką - zaangażowaną...