I mamy kolejny retro kryminał napisany przez świetną Merryn Allingham. Tym razem autorka postanowiła ulokować zagadkę mo*derstwa w hotelu. Seria z Florą Steele i Jackiem Carringtonem to obowiązkowe lektury dla fanów twórczości Agathy Christie i detektywistycznych comfort booków. Kolejny, 4 tom podobnie jak poprzednie, bawi, zachwyca klimatem angielskich kryminałów lat. 50 oraz zmusza do główkowania i rozwiązywania zagadki wraz z parą głównych bohaterów.
Flora Steele - właścicielka księgarni i jej przyjaciel Jack Carrington, autor kryminałów, biorą udział w uroczystym otwarciu hotelu w Abbeymead. To wykwintne przyjęcie ma zostać uhonorowane pierwszym w historii miasteczka koncertem rock’n’rollowym. Dobra atmosfera pryska, jak bańka mydlana gdy wokalistka zespołu upada martwa na scenie.Czy tragiczna śmierć młodej kobiety to nieszczęśliwy wypadek? A może kryje się za tym jakaś mroczna tajemnica? Flora podejrzewa najgorsze. Postanawia odkryć prawdę, szczególnie że prowadzący śledztwo sierżant wydaje się bezradny. A pomoże jej w tym nie kto inny jak niezastąpiony Jack Carrington.
Tak sobie myślę, że w tym tomie Flora i Jack wyjątkowo przypominają najbardziej znane z twórczości Christie postaci - pannę Marple i Herculesa Poirota. Mieszanka tych dwóch jakże różnych charakterów, ich odmienne ekspresje i tok rozumowania wbrew kontrastom idealnie się uzupełniają.
Śledztwo, które wspólnie prowadzą Flora i Jack toczy się niespiesznym rytmem, ale sukcesywnie posuwa się do przodu. Autorka zadbała o to, aby trzymać czytelnika w napięciu najdłużej jak to możliwe. Cudowny styl , którym posługuje się Merryn Allingham sprawia, że od jej książek trudno się oderwać. Autorka potrafi wprowadzić i utrzymać klimat angielskiego kryminału od początku do samego końca, kiedy to ujawnia przed odbiorcami rozwiązanie zagadki.
Cozy kryminał? Czy coś takiego w ogóle istnieje? No oczywiście, że tak i będę powtarzać to za każdym razem przy okazji serii z Florą Steele oraz książek Agathy Christie.
Ta druga to niewątpliwa królowa kryminałów, ale jeżeli ktoś potrafi umiejętnie wzorować się na jej twórczości, a przy tym samemu zbudować sobie rzesze zadowolonych odbiorców, to ja poproszę więcej takich książek.
"Morderstwo w hotelu" to lekki, przyjemny, cozy retro kryminał, który gwarantuje świetnie spędzony czas, zadba o rozruszanie szarych komórek, a przy tym sprawi, że będziesz czytać go z nieschodzącym z twarzy uśmiechem. I co mogę jeszcze napisać dobrego o tej części? Zadowoleni będą zwłaszcza ci, którzy losy Flory i Jacka śledzą od samego początku, ale nie zdradzę już nic więcej! Po prostu czytajcie!
Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2024-11-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Murder at the Priory Hotel
Dodał/a opinię:
zaczytania
Właścicielka księgarni Flora Steele oraz przystojny pisarz kryminałów Jack Carrington muszą rozwiązać zagadkę nietypowego morderstwa! Flora właśnie zamyka...
Wymarzone wakacje Flory Steele szybko zamieniają się w koszmar - jeszcze zanim na dobre wyjedzie z wioski! Gdy Flora Steele wyrusza na wakacje z pisarzem...