Okładka jest w ciemnych kolorach, przedstawia ona las, a w środku uciekającą osobę. Wygląda niezbyt przyjemnie, wzbudza strach, ale i zainteresowanie. Czytałam książkę w wersji przed ostateczną korektą, a więc nie wiem, jak finalny egzemplarz wygląda. Stronice zapewne są kremowe, czcionka wystarczająca, odstępy między wersami i marginesy zachowane, a literówek brak. Do paczki zostały dołączone dwa prezenty, a w jednym z nich były obrazki przedstawiające w większości bohaterów recenzowanej dziś powieści. Robi to wrażenie, szczególnie dlatego, że obrazki te są naprawdę dobre.
Moje kolejne spotkanie z autorką wypadło całkiem dobrze. Nie nastawiam się przy Ewie Przydrydze, bo wiem, że zawsze mnie czymś zaskoczy. Tak było też i tym razem. Czytało się szybko, lekko, przyjemnie, chociaż niektóre momenty wcale nie były przyjemne. Już na samym początku zostałam wciągnięta do świata bohaterów i czułam, że to, o czym będę czytać, będzie mocne. Wcale się nie myliłam, jednak dopiero na koniec dowiedziałam się tak naprawdę, kto za tym wszystkim stoi. Autorka sprytnie lawiruje, wpuszcza nas w maliny. Miałam swój typ, jednak okazało się, że zostałam zapędzona w kozi róg. Uważam, że autorka wymyśliła świetną fabułę, która jest dopracowana w każdym szczególe i niczego jej nie brakuje.
Mamy tutaj wielu narratorów, trzeba czytać uważnie, żeby się nie pogubić. Mamy też różne czasy akcji. Niektórzy bohaterowie biorą udział w teraźniejszych wydarzeniach, ale i przeszłych. Jest Pola, którą mogliście spotkać przy powieści 'Topieliska". Fajnie było poczytać o niej, co się w jej życiu dzieje i jak widać przyszła sprawa, która zajęła jej głowę dostatecznie mocno. Sama bym się nie odważyła na takie rzeczy, ale nasza bohaterka dzięki temu nie myśli o tragedii, jaka ją spotkała całkiem niedawno.
Postaci jak wiecie jest wielu, ale nie mam swojego ulubionego. Każdy z nich wydawał mi się fałszywy, nieszczery... W każdym widziałam coś, co nie przypadło mi do gustu... Dzięki temu jednak każdy z nich jest inny, ma inny charakter, a dzięki temu nie nudzimy się. Mamy urozmaicenie. Są dopracowani, na spokojnie takich jak w lekturze, znaleźlibyśmy w swojej codzienności.
Akcja w większej części mogę powiedzieć dzieje się w lesie, który napawa lękiem, jest owiane tajemnicą. I na mapie naszej Polski są takie miejsca, wystarczy tylko poczytać. A czy w to uwierzymy, czy nie to już nasza sprawa. Jest to jedna z najoryginalniejszych pozycji, które czytałam z rosnącym zainteresowaniem. Może nie jestem pod wielkim wrażeniem, ale jestem zadowolona.
Jest to thriller z dreszczykiem, tajemniczymi postaciami, na wytłumaczenie które musimy sporo poczekać. Niemniej jednak uważam, że jest jedną z lepszych, ale nie najlepszych pozycji pisarki. Trzymam kciuki za dalsze historie i oczywiście jeśli tylko będę mieć okazję, przeczytam. Dobrze się je czyta, zawsze oryginalny jest sam pomysł. Działa również na wyobraźnię, na myśli... Sporo zaskoczeń, zwrotów akcji.
Polecam w szczególności fanom pióra autorki, oraz osobom ciekawym jej opowieści. Będzie to również dobra powieść dla osób czytających thrillery - na pewno pojawi się u Was gęsia skórka, prawdopodobnie będziecie tak zaaferowani w niej, że przeczytacie ją jednym tchem. ;)
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-11-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Karmelek3
Niewiele matek jest tak bardzo toksycznych jak moja.
Julia stoi u progu wielkiej kariery w świecie mody. Zaprojektowała kolekcję ze złotych pajęczych nici, od której sukcesu zależy to, czy zdobędzie stanowisko...
W ciemności wychodzi na jaw najmroczniejsza strona ludzkiej natury. Wybuch, a potem martwa cisza. Na tafli słonego jeziora unoszą się zwłoki młodego...
W lesie zawsze czułam się bezpieczna. Bez względu na porę dnia czy pogodę przyroda od zawsze wypełniała mnie naturalna siłą, nawet, a może zwłaszcza, w tych najpodlejszych sytuacjach. To tam uciekałam, to tam szukałam wspomnień...
Więcej