"Na śniadanie tortszpinakowy" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Ale wiem, że na pewno nie ostatnie. Już po przeczytaniu pierwszego rozdziału wiedziałam, że to będzie dobrze spędzony czas.
Joanna, główna bohaterka powieści, musi stanąć na nogi po tym, jak zdradził ją mąż. Teraz ze wszystkim musi radzić sobie sama. Niespodziewanie los na jej drodze stawia mężczyznę. Szrama jednak swoim wyglądem wbudza w Joannie strach. Gdy za namową przyjaciółki, Joanna zaprasza mężczyznę na wesele swojego byłego męża, nie ma pojęcia, że to początek jej nowego, lepszego życia.
"Na śniadanie tort szpinakowy" to moje pierwsze spotkanie z autorką. Jakże się cieszę, że zdecydowałam się przeczytać tę książkę. Tego mi było trzeba. Powieści, która podnosi na duchu, która pokazuje, że nigdy nie można się poddawać i zawsze iść do przodu.
Książka wciągnęła mnie od samego początku i chłonęłam każdą jej stronę z ogromnym zaciekawieniem. Wspaniały styl, język sprawia, że czytanie książek Kamili Mitek to czysta przyjemność. "Na śniadanie tort szpinakowy" to powieść idealna na jesienne wieczory przy gorącej herbacie, pod ciepłym kocykiem. Ta pełna humoru i zabwanych zdarzeń powieść niesie ze sobą przesłanie, skłania czytelnika do refleksji i przemyśleń. Takie powieści to ja lubię ♥️ Dajcie się porwać tej wspaniałej historii i bierzcie przykład z Joasi. Nie patrzcie na to co mówią inni, idzicie za głosem serca. Polecam.
Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska
Główna bohaterka, Joanna Lisek, rozwodzi się z mężem i okazuje się, że nagle musi stanąć na własnych nogach i zacząć wszystko od nowa. Ciąg niespodziewanych...
Iza jest graficzką komputerową i doskonale radzi sobie zawodowo. Prywatnie nie ma tyle szczęścia -wciąż leczy rany po wieloletnim związku z żonatym mężczyzną...