ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗡𝗮 𝗸𝗿𝗮𝘄ę𝗱𝘇𝗶
𝑍𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑝𝑜𝑝𝑒ł𝑛𝑖𝑎𝑚𝑦 𝑡𝑒 𝑠𝑎𝑚𝑒 𝑏łę𝑑𝑦, 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑜𝑘𝑜𝑙𝑖𝑐𝑧𝑛𝑜ś𝑐𝑖 𝑠𝑖ę 𝑧𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎𝑗ą.
Robert Małecki, autor poczytnych powieści kryminalnych, jest dobrze znany swoim czytelnikom. Napisał wiele znakomitych książek, a 𝑁𝑎𝑗𝑔𝑜𝑟𝑠𝑧𝑒 𝑑𝑜𝑝𝑖𝑒𝑟𝑜 𝑛𝑎𝑑𝑒𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒 było jego debiutem literackim. Ta powieść zapoczątkowała słynną Trylogię toruńską, której głównym bohaterem jest arogancki dziennikarz Marek Bener, pełniący funkcję nietypowego śledczego.
To niezwykłe, że książka została wydana osiem lat temu, a jej treść wciąż zachowuje aktualność i wydaje się, że dzisiaj nawet jeszcze bardziej mogłaby być prawdopodobna. Małecki stworzył doskonałą powieść sensacyjną, która przyciąga uwagę od pierwszej do ostatniej strony. Tempo akcji jest zawrotne, co sprawia, że trudno oderwać się od czytania.
Fabuła jest pełna zwrotów akcji, a intensywne tempo sprawia, że książka nie daje czasu na głębsze refleksje, ale w przypadku powieści sensacyjnej takie podejście jest jak najbardziej na miejscu. 𝑁𝑎𝑗𝑔𝑜𝑟𝑠𝑧𝑒 𝑑𝑜𝑝𝑖𝑒𝑟𝑜 𝑛𝑎𝑑𝑒𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒 spełnia doskonale rolę rozrywkową, oferuje emocjonującą lekturę na najwyższym poziomie. Cieszę się, że Wydawnictwo Literackie zdecydowało się na wznowienie serii z Markiem Benerem. Nie czytałam poprzednich wydań książki, więc dopiero teraz mogłam w pełni delektować się jej lekturą.
Marek Bener, znakomity dziennikarz śledczy, od ponad trzech lat, czyli od chwili, gdy zaginęła jego ciężarna żona Agata, ma dość swobodne podejście do swojej pracy. W końcu cierpliwość jego pracodawcy się wyczerpuje i otrzymuje wypowiedzenie. Zanim jednak definitywnie opuści redakcję, zajmuje się jeszcze śledztwem dziennikarskim dotyczącym tragicznej śmierci w pożarze domu dawnego przyjaciela, męża jego byłej dziewczyny. Marek podchodzi do tej sprawy z ogromnym dystansem, ale tylko do czasu, gdy z okna wypada bliska przyjaciółka jego siostry i ponosi śmierć na miejscu. Policja skłania się ku wersji o samobójczej śmierci kobiety, która była znana ze swojej nieustępliwości wobec władz. Marka jednak nie opuszcza przeświadczenie, że jej śmierć nie była samobójstwem.
W głowie Benera zaczynają kiełkować teorie spiskowe, tym bardziej że ma wrażenie, iż jest śledzony. Kim jest mężczyzna ubrany na czarno, którego wciąż napotyka? Dlaczego pewna taksówka regularnie parkuje w pobliżu miejsc, gdzie przebywa? I wreszcie, czy Wojtek Holtz, właściciel spalonego domu, faktycznie nie żyje? Pytania i wątpliwości mnożą się, a dodatkowo po pomoc do Marka zgłasza się żona Wojtka, Weronika. Czy jest szczera z Benerem, czy coś przed nim ukrywa? Wkrótce kobieta znika bez śladu. Co się z nią stało? Jakie były powiązania jej i Wojtka z Miedzińską? I kto, u licha go śledzi?
W tle przewija się tajemnicza postać Szamana, który niczym demon z przeszłości nieustannie pojawia się w tej historii. Marek podejrzewa nawet, że ten osobnik może mieć coś wspólnego z zaginięciem jego żony. Bener od trzech lat bezskutecznie poszukuje Agaty i ich dziecka, a własna niemoc i bezsilność zaczynają go przytłaczać. Pomimo upływu czasu Marek wciąż nie potrafi pogodzić się ze stratą, wszystko wraca ze zdwojoną siłą, chociaż bardzo stara się oswoić lęki i koszmary.
Pełnienie przez dziennikarza roli śledczego nadaje fabule wyjątkowego charakteru. Główny bohater jest również narratorem, dzięki czemu cała historia jest opowiedziana z jego punktu widzenia, wzbogacona jego niezwykłym poczuciem humoru i ironicznymi spostrzeżeniami. Co więcej, Marek namiętnie słucha muzyki grupy Dżem, co dodaje głębi jego postaci.
Postać nietypowego śledczego, który nie posiada supermocy i często obrywa po głowie, pakując się tam, gdzie nie powinien, przyciąga uwagę. Jego niekonwencjonalne podejście do dziennikarstwa i śledztwa przyciąga uwagę i wzbudza emocje. Pomimo braku specjalnych umiejętności, jego determinacja w odkrywaniu prawdy oraz jego zacięcie dziennikarskie budzą podziw. Zachowuje się jak rasowy śledczy, gdy tylko podłapie trop, nie popuści.
Każda postać w powieści, od głównego bohatera po postacie drugoplanowe, została perfekcyjnie skonstruowana. Akcja 𝑁𝑎𝑗𝑔𝑜𝑟𝑠𝑧𝑒 𝑑𝑜𝑝𝑖𝑒𝑟𝑜 𝑛𝑎𝑑𝑒𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒 osadzona jest w Toruniu, którego atmosferę autor oddał w sposób niezwykle autentyczny. W książce dzieje się naprawdę wiele, lokalna polityka, nielegalne interesy, tragiczne wydarzenia, możliwe morderstwa oraz życie prywatne Benera. Mimo początkowego wrażenia chaosu Robert Małecki połączył wszystkie wątki z ogromną precyzją, a finał tej historii jest prawdziwym mistrzostwem. Ostatnie rozdziały czytałam z wypiekami na twarzy i kołaczącym sercem. Tytuł książki kojarzy mi się z filmami o Bondzie, choć bohater Małeckiego nie używa gadżetów i często pakuje się w kłopoty oraz obrywa i to dosłownie.
𝑁𝑎𝑗𝑔𝑜𝑟𝑠𝑧𝑒 𝑑𝑜𝑝𝑖𝑒𝑟𝑜 𝑛𝑎𝑑𝑒𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒 Roberta Małeckiego to znakomity debiut literacki, który po latach nadal dostarcza rewelacyjnej rozrywki, a opisane sytuacje wciąż wydają się aktualne, a może nawet bardziej niż wtedy. Autor skonstruował powieść w taki sposób, że jest pełna napięcia i zwrotów akcji, zapewniając tym samym niesamowite przeżycia. Robert Małecki swoją powieścią zaprezentował się jako znakomity pisarz, stworzył dynamiczną fabułę oraz wielowymiarowych bohaterów. 𝑁𝑎𝑗𝑔𝑜𝑟𝑠𝑧𝑒 𝑑𝑜𝑝𝑖𝑒𝑟𝑜 𝑛𝑎𝑑𝑒𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒 zapewniło mi nie tylko doskonałą rozrywkę na wysokim poziomie, ale również możliwość refleksji nad współczesnymi problemami społecznymi, które, chociaż przedstawione osiem lat temu, nadal pozostały aktualne.
𝑁𝑎𝑗𝑔𝑜𝑟𝑠𝑧𝑒 𝑑𝑜𝑝𝑖𝑒𝑟𝑜 𝑛𝑎𝑑𝑒𝑗𝑑𝑧𝑖𝑒 to powieść zdecydowanie w moich klimatach, którą czytało mi się świetnie. Fabuła wciągnęła mnie od pierwszych stron, a szybkie tempo akcji cały czas utrzymywało moje zainteresowanie. Autentyczności całej historii dodał świetnie wykreowany główny bohater, który, jak każdy człowiek, popełnia błędy. Zagadka kryminalna była naprawdę wciągająca, a zakończenie skutecznie zachęciło mnie do sięgnięcia po kolejny tom.
𝑁𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑒𝑠𝑧 𝑜 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖𝑒𝑔𝑜. 𝑁𝑖𝑔𝑑𝑦, 𝑑𝑜𝑝ó𝑘𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑡𝑎𝑛𝑖𝑒𝑠𝑧 𝑛𝑎 𝑘𝑟𝑎𝑤ę𝑑𝑧𝑖 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑟𝑜𝑏𝑖𝑠𝑧 𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜ś, 𝑑𝑜 𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜 – 𝑗𝑎𝑘 𝑠ą𝑑𝑧𝑖𝑠𝑧 – 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑦ł𝑏𝑦ś 𝑧𝑑𝑜𝑙𝑛𝑦, 𝑎 𝑐𝑜 𝑤 𝑘𝑜𝑛𝑠𝑒𝑘𝑤𝑒𝑛𝑐𝑗𝑖 𝑧𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑐𝑖ę 𝑛𝑎 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2024-07-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
Halina Więcek
W świecie, w którym wszyscy kłamią, nikt nie słyszy prawdy. Kama Kosowska, niespełniona dziennikarka, wraca do Torunia i otrzymuje propozycję udziału...
Nic tak nie łamie życia jak dążenie do prawdy. Pierwszy tom nowej serii kryminalnej Roberta Małeckiego. Zbrodnia doskonała nie istnieje. Przestępcę...