Żona Patrika znajduje na strychu, w rzeczach swojej matki zakrwawiony kaftanik i medal z czasów drugiej wojny światowej. Kobieta za wszelką cenę chce odkryć tajemnice rodzicielki i dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Zanosi więc medal do pewnego historyka, a on później zostaje zamordowany. Czy sprawa ta ma coś wspólnego z matką Eriki? A może to tyko zbieg okoliczności?
"Niemiecki bękart" jest na pewno lepszy od poprzedniej części, czyli od "Ofiary losu", ale i tak nie zrobił na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia. Powiedziałabym raczej, że jest to taki przeciętny thriller przepełniony wątkiem obyczajowym. W książce przeszłość miesza się z teraźniejszością, poznajemy historię Szwecji.
Udało mi się samodzielnie odkryć niektóre tajemnice, domyśliłam się, kto jest mordercą. Momentami książka mnie nudziła, później znowu wciągała. Początek jest bardzo nudny, potem jednak wszystko powoli się rozkręca.
Bardzo polubiłam Patrika i Erikę, ale trochę zaczyna przeszkadzać mi taka zbytnia "cukierkowość". Ten wątek zaczyna się robić miejscami zbyt nieprawdopodobny i nie ukrywam, że powoli zaczyna mnie to męczyć i irytować. Myślę, że książki pani Läckberg są bardziej skierowane dla kobiet właśnie ze względu na wątki poboczne.
kingaczyta.blogspot.com
Informacje dodatkowe o Niemiecki bękart:
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-7554-281-3
Liczba stron: 568
Tytuł oryginału: Tyskungen
Język oryginału: szwedzki
Tłumaczenie: Inga Sawicka
Dodał/a opinię:
agnik66
Sprawdzam ceny dla ciebie ...