„Nieszczęście w szczęściu” to drugi tom cyklu „Zezowate szczęście Tekli” zatem możemy w nim zapoznać się z dalszymi perypetiami pechowej Tekli, do której los się w końcu uśmiechnął. Ale czy na pewno? Po raz kolejny do akcji musi wkroczyć komisarz Gawron, bowiem o szczęście Tekli zazdrosnych jest coraz więcej osób, a historia jej pecha ciągnie się za nią krok w krok. Zazdrośnicy są przekonani bowiem, że kobieta zabiera szczęście innym ludziom. Według jej kuzynki Dominiki to właśnie dlatego ktoś próbuje zrobić jej krzywdę. Jaka okaże się prawda? Czy Tekla w końcu uwolni się od niesłusznych oskarżeń i pomówień?
Miałam ogromny problem z tą książką. Z reguły pozycje tej autorki pochłaniam za jednym podejściem, ale od jakiegoś czasu mam wrażenie, że kolejne części cykli Oldze zwyczajnie nie wychodzą. Porzuciłam już jeden cykl o bibliotekarce, która została panią detektyw i niestety tym razem też muszę przyznać, że drugi tom okazał się jednym wielkim rozczarowaniem. Pierwszy tom dosłownie połknęłam w zastraszającym tempie śmiejąc się w głos i uwielbiając główną bohaterkę, a tym razem książkę męczyłam bardzo długo, żeby w ogóle ją dokończyć.
Zabrakło mi bardziej zarysowanej fabuły, wątek kryminalny w moim odczuciu był bardzo naciągany, a zabawne teksty czy sytuacje to tylko odgrzewane kotlety, które już niestety bardziej irytowały niż bawiły. Tak bardzo chciałam się oderwać od rzeczywistości, dać się porwać dobremu humorowi i po prostu dobrze bawić, ale tym razem nie było to mi dane.
Wiem, że raczej po kolejne części z tego cyklu już nie sięgnę, ale oczywiście nie przekreślam autorki i jeśli tylko pojawi się coś nowego, to z pewnością z chęcią przeczytam.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-08-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 312
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kubera
Życie kopie cię w dupę od najmniej spodziewanej strony.
Kontynuacja zwariowanych przygód Marty i Anety, znanych z „Zacisza 13”. Marta i Aneta chcą ostatecznie rozwiązać problem zamurowanych w...
Zaginięcie męża to tragedia. Ale nie dla Małgośki. Fakt, że mąż nie wrócił z wyjazdu służbowego w terminie, to nie nowość. To, że od kilku tygodni nie...
Gdyby nie kosmetyczka i fryzjerka, byłabym wyblakła jak roczny paragon.
Więcej