Malarz, artysta, syn, mąż, wykładowca - historia pozornie zwykłego człowieka. Czyż może wzbudzić zainteresowanie, zaciekawić? Warto sięgnąć po książkę i przekonać się samemu.
Nie ma tu akcji czy wciągająch wydarzeń. A tło historyczne, chociaż fabuła rozgrywa się w dawnych czasach ( niepodległa Warszawa, tuż po II wojnie światowej) gdzieś ginie. Nie ono bowiem jest bohaterem tej powieści.
Ta książka to psychologiczny portret człowieka, który zmaga się z własnymi problemami. Opieką nad schorowanym ojcem, który wciąż chce go kontrolować, nieudanym małżeństwem, alkoholizmem, a jak wynika z powieści wszystkie te demony, które dotykają psychiki głównego bohatera źródło mają w dzieciństwie, wychowaniu. A tuż obok, w jego własnym domu, toczy się historia dwojga służych, pełna szczęścia i spokoju, choć przecież biedniejszych ludzi. Ukazany jest tym samym kontrast pomiędzy biedą a bogactwem, pomiędzy klasą wyższą a tą niższą.
W powieści przewija się również temat polityzacji sztuki i wpływie symboli religijnych. Dużo bowiem w tej powieści malarstwa i artyzmu. A opisane w powieści zburzenie soboru staje, alegorią nowego życia głównego bohatera.
Sądzę, że jest to idealna powieść dla wymagającego czytelnika. Miłośników powieść historyczno-obyczajowych z solidnym portretem psychologicznym. Gdyż sama historia nieustannie kojarzyła mi się z lekturą "Cierpienia młodego Waltera" lub "Zbrodnią i karą".
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-06-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Zaczytanyzakatek
Są miejsca, które nie mają nazwy. Do jednego z nich trafia Michaił Aleksandrowicz - przeprowadza się wraz z żoną do N-ska nie z własnej woli, ale...
Świat teatru to ciągła gra świateł. Nic nie jest takie, jakie się wydaje. Warszawa. Barwne lata dwudzieste. Marysia Lipkówna, tańcząc co wieczór na scenie...