Zachwycona pierwszą częścią przygód Oskara Blajera, z ogromną przyjemnością wzięłam się za poznanie dalszej części jego historii. W sumie zastanawiałam się, co takiego można jeszcze wymyślić, by po przedniej części zaskoczyć czytelnika. No i wygląda na to, że nie doceniłam autora, bo książką zafundował totalną jazdę bez trzymanki.
Ciężko jest opisywać tego typu książki, zwłaszcza będące kolejnymi, ale ściśle ze sobą powiązanymi częściami, tak, by nie zdradzić fabuły i nie zepsuć przyjemności czytania tym, którzy lekturę mają jeszcze przed sobą.
Oskar Blajer po tragicznych przeżyciach opisanych w "Inspiracji", trafił do szpitala psychiatrycznego. To co go spotkało, ukształtowało go od nowa, stał się zupełnie innym człowiekiem. Po kilku latach, udaje mu się na tyle oszukać system, że zostaje wypuszczony jako człowiek zdrowy. Jedynie prowadząca go psychiatra Marta Makuch nie daje się oszukać i twierdzi, że Oskar owładnięty jest obsesją na punkcie swej utraconej miłości. Bohater pozornie zaczyna prowadzić normalne życie, kupuje niewielki dom, zaczyna karierę jako autor poczytnych kryminałów, w których postać głównej bohaterki wzorowana jest na byłej ukochanej. Jak bardzo abstrakcyjna jest stworzona przez niego fasada widzimy tylko my. Dzięki pierwszoosobowej narracji możemy wniknąć w psychikę bohatera, poznać jego myśli, obsesję na punkcie Luizy i to w jaki sposób ją zaspokaja. Widzimy jego przemianę z ofiary w oprawcę, to jak jego chory umysł zawładnął nim i jego czynami. Nie jest to łatwa lektura, ale mimo to nie można się oderwać. Sama nie wiem czy postać wzbudza strach, oburzenie i niesmak czy "Fascynację", o której w kolejnej recenzji.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-09-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię:
Ksiazkolandia
Nikt, kto zna jego tajemnice, nie może czuć się bezpiecznie... Do kancelarii Dony Sabinowskiej zgłasza się nowa klientka - Weronika Braś. Tylko Kuba Sobański...
Kiedy miłość jest inspiracją dla zbrodni. Pisanie opowiadań kryminalnych jest dla 23-letniego Oskara formą terapii, pomagającą zapomnieć mu o dramacie...