Gdybym miała jednym zdaniem określić powieść Natalii Sońskiej brzmiałoby ono tak: Przesympatyczna baśń o współczesnym Kopciuszku „spod samiuśkich Tater”.
Tak, tak, to właśnie do Zakopanego wyjeżdża Alicja z przyjaciółmi, żeby tam spędzić Sylwestra i powitać Nowy Rok. Jej codzienne życie obraca się właściwie tylko wokół pracy na oddziale Interny w krakowskim szpitalu. To właśnie ona – doktor Zakrzewska – bierze wszystkie świąteczne dyżury i nadliczbowe godziny. Odkąd skończyła studia medyczne to pacjenci są dla niej rodziną. Gdyby nie paczka przyjaciół ze szkolnych lat Alicja zapewne w ogóle nie wychodziłaby ze szpitala. Ale nie zawsze tak było…
Przed laty Alicja dała się poznać swoim kolegom jako rozrywkowa i żądna przygód dziewczyna. Jednak po traumatycznych wydarzeniach z przeszłości kobieta zamknęła się w swoim hermetycznym świecie. Otoczona ze wszech stron grubym pancerzem ma nadzieję, że ta nieprzepuszczalna warstwa ochroni ją przed kolejnymi rozczarowaniami, bólem i cierpieniem codziennego życia. Tylko od czasu do czasu uchyla nieznacznie drzwi do swojej prywatnej kryjówki Przemkowi, Ani i Monice. I właśnie wbrew sobie, ale wychodząc naprzeciw oczekiwaniom przyjaciół Alicja godzi się na wspólny wypad w Tatry. Ogranicza go oczywiście do minimum, ale tuż przed Sylwestrem pojawia się w Willi Bukowej w Zakopanem.
Jak możemy się domyślać ten krótki wypad staje się początkiem zmian w jej monotonnym i bezbarwnym życiu. Następne wydarzenia potwierdzają tylko, że los czasem również służy pomocą i przygotowuje prawdziwe niespodzianki…
Pani Natalia opowiedziała swoim czytelnikom cudowną, magiczną historię o pokonywaniu własnych lęków i uprzedzeń. Tylko wzajemne zaufanie, szczera i prawdziwa przyjaźń oraz pogodzenie się z demonami przeszłości pozwala budować życie na nowo. A gdzie tego dokonać jeśli nie pod Giewontem, na Rusinowej Polanie, czy innych górskich szlakach, w ramionach przystojnego i opiekuńczego mężczyzny, który potrafi nieść pomoc w najtrudniejszych nawet sytuacjach.
Zastanawiacie się pewnie kto lub co odmieniło życie Alicji… Na pewno górskie powietrze, rodzinna atmosfera, góralska gościnność, tradycja i …. Tego nie zdradzę, ale serdecznie zachęcam do sięgnięcia po powieść „Obudź się Kopciuszku”. Dzięki tej historii jeszcze bardziej pokochacie Tatry i tamtych serdecznych ludzi. Otrzymacie sporą dawkę optymizmu i będziecie mięli ochotę wskoczyć do samochodu i pędzić na południe, gdzie, jak pisze Jerzy Liebert:
„Pośród skał twardych, złomów z granitu
W dolinach górskie jeziora śpią.
W spowitych sennie ciszą i mgłą
Śnieg się przegląda ze szczytu.”
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Poczytajka
Judyta Berszka, warszawska prawniczka znana ze swojej nieustępliwości i niezależności, ponad wszystko ceni lojalność. Kierując się nią, zgadza się pomóc...
Kinga pracuje w redakcji pisma modowego „Pearl”. Jej życie jest idealnie poukładane i pozbawione problemów. Fajna praca i zakochany w dziewczynie...
Zza najcięższych chmur również można dostrzec słońce, a nawet jeśli towarzyszy mu rzęsisty deszcz, zawsze pozostaje barwna, pocieszająca tęcza. Trzeba tylko chcieć ją zauważyć.
Więcej