Żuławy nie przywitały ich z otwartymi ramionami. Ciężkie warunki zastali. Woda, głód, szabrownicy, brak opału. Nastała trudna codzienność, walka o przetrwanie, o życie zwyczajne o jakim każdy człek marzy. Tyle zdradzić Wam mogę, bo resztę na kartach książki znajdziecie.
Na kartach powieść o odwadze prostych ludzi, o walce z zastanymi przeciwnościami, o relacjach międzyludzkich i o miłości, przede wszystkim. Często trudnej, jako i te czasy, w których przyszło im żyć.
Wspaniale pisarka, swym literackim piórem odmalowała obraz ówczesnych czasów. I choć historia miesza się tu z fikcją, to otrzymujemy powieść, od której trudno się oderwać. Pełną emocji, bo i niejedna łza skapnie na karty książki, a tego odporniejszego czytelnika to wzruszenie też dopadnie. Takie bowiem były losy tych prostych ludzi.
Mnie najbardziej, jako pedagoga, zainteresowały opisane losy szkolnictwa na Ziemiach Odzyskanych. Od początku kibicowałam Celinie i jej drodze w niesieniu kaganka oświaty, wśród tamtejszej ludności.
Bo rzec Wam muszę, że i bohaterowi są nietuzinkowi, tacy prawdziwi z ich wadami i zaletami. Nie sposób ich nie polubić lub zgoła odwrotnie znienawidzić.
Wspomnieć mi też wypada, że jest i mój ulubiony bohater podcieniowy dom, który i w tym tomie snuje swoją opowieść, o tych którzy w nim mieszkali, o ludzkiej naturze i ze swej perspektywy ocenia ludzką mentalność i przybliża, nam czytelnikom człowieczy los.
I żal tylko w sercu czytelnika pozostaje, że to już koniec... I nadzieja, którą wlewa na końcu w serca czytelników pisarka, że może w innej powieści odwiedzimy żuławskich osadników. Tak Pani @sylwia.kubik_pisarka powróćmy na żuławską ziemię jeszcze raz, zobaczmy jak potoczyły się losy bohaterów. Powróćmy choć jeszcze raz...
Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2025-03-26
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Zaczytanyzakatek
Czy w sytuacji beznadziejnej można ocalić nadzieję? Wincenty Pałdyna za udział w wojnie z bolszewikami dostał dziesięć hektarów ziemi. Wreszcie po latach...
W pięknej wiosce pośród zadbanych, choć ubogich chatek stoi dom bez drzwi i okien. Kto może w nim mieszkać? Samotnik! Wychodzi ze swojego domu rzadko,...