Okładka książki - Ostatnia batalia

Ostatnia batalia


Ocena: 5.13 (8 głosów)
opis

 

Moje relacje z twórczością C.J. Tudor są, delikatnie mówiąc, burzliwe. Mimo to z mieszanką ciekawości i nadziei, sięgam po każdą nową powieść, która wychodzi spod jej pióra. Niektóre z nich potrafiły mnie porwać i zaintrygować, inne rozczarowały, pozostawiając niedosyt. „Ostatnia batalia” to jednak książka, która zdecydowanie zasługuje na uwagę – nawet jeśli nie każdemu przypadnie do gustu.

 

Autorka tym razem zabiera nas do mroźnego i niepokojącego miasteczka Deadhart na Alasce, gdzie natura zdaje się być równie bezwzględna, co ludzie. Znalezione ciało chłopca pozbawionego krwi od razu budzi skojarzenia z brutalnym morderstwem sprzed 25 lat. Do śledztwa dołącza młoda, ale doświadczona detektyw Barbara Atkins, wspierająca szeryfa Jensena Tuckera – mężczyznę, który pamięta poprzednią tragedię aż za dobrze.

 

Już od pierwszych stron „Ostatnia batalia” wciąga atmosferą gęstą jak śnieżyce nawiedzające Deadhart. Mroźny klimat, odludne tereny i aura osaczenia budują napięcie niemal namacalne. Tudor umiejętnie balansuje między kryminałem a horrorem, wplatając elementy nadprzyrodzone – bo przecież mamy tu… wampiry. Jednak nie liczcie na typową historię z błyszczącymi zębami i romantyzmem – to raczej ponure echo legendy, która przesiąkła lękami lokalnej społeczności.

Największą siłą powieści jest jednak jej nieoczywistość. Choć z pozoru wszystko wydaje się jasne – zbrodnia, podejrzani, motyw – to każda kolejna strona burzy te założenia. Mieszkańcy kłamią, przeszłość wciąż rzuca długie cienie, a detektywi muszą przedzierać się przez warstwy milczenia, uprzedzeń i starych krzywd. Zaskakujące zwroty akcji są typowe dla Tudor, ale tutaj nie są one efekciarskie – raczej wynikają z konsekwentnie budowanej narracji.

Nie obyło się jednak bez kilku zgrzytów. Momentami tempo nieco siada, a niektóre dialogi trącą sztucznością. Postać Barbary mogłaby być głębiej zarysowana – mimo że pełni istotną rolę, brakuje jej emocjonalnej głębi. Ale być może to celowy zabieg – w końcu to zimne miejsce, a ludzie tu żyjący również chowają swoje emocje pod warstwą lodu.

„Ostatnia batalia” to opowieść o strachu – zarówno tym irracjonalnym, zakorzenionym w mitach, jak i tym najbardziej realnym: przed obcymi, przed prawdą oraz przed samym sobą. To książka, która zmusza do pytania: kto jest potworem – ten, kto żywi się krwią, czy ten, kto odmawia innym człowieczeństwa?

Dla mnie to jedna z lepszych powieści Tudor — dojrzalsza, bardziej przemyślana i z atmosferą, która pozostaje z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury. Jeśli cenisz thrillery z pogranicza gatunków i lubisz, gdy fikcja flirtuje z horrorem, „Ostatnia batalia” może okazać się idealną lekturą. Mroczna, klimatyczna i niepokojąca – C.J. Tudor w bardzo dobrej formie.

Informacje dodatkowe o Ostatnia batalia:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Horror
ISBN: 9788381439459
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: The Gathering
Dodał/a opinię: Ilona Wolińska

Tagi: Horrory i literatura grozy

więcej
Zobacz opinie o książce Ostatnia batalia

Kup książkę Ostatnia batalia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Inni ludzie
C.J. Tudor0
Okładka ksiązki - Inni ludzie

Gabe, wracając pewnej nocy do domu, tkwi w korku za pordzewiałym starym samochodem. Nagle w tylnej szybie widzi twarz dziewczynki. Z jej ust wydobywa...

Kredziarz
C.J. Tudor0
Okładka ksiązki - Kredziarz

W mrocznych zakamarkach ludzkiego umysłu kryją się najbardziej fascynujące koszmary i tajemnice. Rok 1986. Eddie i jego przyjaciele dorastają w sennym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy