Niewyjaśnione rodzinne tajemnice skrywane głęboko w sercu, przed całym światem, mogą doprowadzić do wielkich nieporozumień.
Czasy wojenne, które zabrały wiele ofiar, były trudne i bolesne. Nie łatwo było pogodzić się ze stratą najbliższych. Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka wszystko wydawało się idealne, w sercu tkwi niezabliźniona rana.
Ta rana otwierała się również z każdym kłamstwem, które przyszłość miała do zaoferowania.
Jednak jesteśmy tu na ziemi tylko wędrowcami przez zaledwie kilka chwil.
Kruchość życia, jaką zostaliśmy obdarzeni może zgasnąć w każdej chwili.
Czasami wydaje nam się, że decyzje, które podejmujemy to te jedyne słuszne. Jednak istnieje cienka granica między rzeczywistością, a iluzją.
Ale każde spotkanie przydarza nam się dokładnie wtedy, kiedy trzeba.
I dokładnie tak było w przypadku Sabiny. Poznajemy jej życie i tajemnice, których strzegła bardzo dokładnie. Odkrywała je powoli, jakby od tego zależało wszystko. Na koniec jednak, nie byłaby sobą, gdyby z uśmiechem na ustach nie pozostawiła ostatniego sekretu 🙂
Autorka wplotła w całą historię Sabiny mnóstwo emocji. Z każdą kolejną kartką powoli odkrywając tajemnice przeszłości.
Ostatnia tajemnica to historia o marzeniach, kłamstwach, niedopowiedzeniach, a także o miłości, przyjaźni, przemijaniu, śmierci, samotności i nadziei.
Ta historia niesie ze sobą przekaz. Cieszmy się chwilą, która trwa. Ona nie będzie trwać wiecznie. Bądźmy ze sobą szczerzy, bo niedomówienia tak bardzo niszczą.
Wczoraj już nie zmienimy. Dzisiaj jest dla nas. Jutro może nie nadejść.
Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2024-02-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
anatomiaemocji
Podróż była męcząca. W dodatku pociąg wyruszał bladym świtem i aby na niego zdążyć, Sabina musiała wstać i zebrać się w środku nocy. Zmęczenie miało jednak swoje dobre strony. Przede wszystkim nie miała siły myśleć i analizować. Po prostu jechała.
Ona miała powód, by zniknąć. On - by przestać czuć. Los skrzyżował ich ścieżki w mroźny, mikołajkowy wieczór... Maks nigdy nie zaznał prawdziwego...
Świat nigdy nie był dla Idy zbyt łaskawy. Choroba sprawia, że kobieta traci słuch i niebawem może się stać zupełnie głucha. Z obawy przed niepełnosprawnością...
Koperta była całkiem zwyczajna. Biała, gładka w dotyku, nieco większa - pasująca raczej na ozdobną kartkę z życzeniami niż na list, ale Ursel czuła, że to właśnie on jest w środku. Nie żadna oprószona brokatem kartka, tylko arkusz papieru, może kilka, zapisany starannym, odręcznym pismem.
Więcej