Uhtred urodził się Anglikiem, ale wychował wśród Duńczyków. Serce wyrywa mu się do walki i zdobionych smoczymi łbami statków, ale rozsądek każe odzyskać utracone ziemie i objąć należny mu tytuł ealdormana Northumbrii. Wymyślając bohatera, który wije się i co rusz zmienia sojusze, autorowi udało się ukazać różne perspektywy historycznego konfliktu - uważam, że to genialny pomysł. Pomimo zmyślnych kłamstw i wyborów, z którymi czytelnik nie zawsze się zgodzi, Uhtred pozostaje herosem, któremu kibicujemy od początku do końca, nadzieją na pokój.
Powieść nie pozwala na nudę, potyczka goni potyczkę, a czytelnik z zainteresowaniem może obserwować zarówno wydarzenia historyczne jak i rozwój głównego bohatera od dzieciaka do wkraczającego w dorosłość mężczyzny. Postacie skonstruowane są jak żywe, przejmowałam się ich losem i śmiałam z żartów. Często przewijający się wątek Prządek Losu oraz szukaniu znaków, by dowiedzieć się, po której stronie stoją teraz bogowie, kojarzył mi się z epickimi konfliktami jak z „Iliady”.
Powieść jest dobrze napisana i wciągająca. Mimo że o podbojach Ragnara słyszałam już nie raz, tutaj są pokazane trochę inaczej, wikingowie nie grają już pierwszych skrzypiec. Żadna ze stron nie jest jednoznacznie dobra lub zła. Polecam jako dobrą rozrywkę z pasjonującą historią w tle.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 488
Dodał/a opinię:
mysilicielka
Artur nadal stara się bronić Brytani przed wrogami w imieniu swojego przyrodniego brata Mordreda pomimo, że coraz częściej mówi się o tym, iż nieudany...
Bernard Cornwell po mistrzowsku buduje napięcie wraz z rozwojem akcji. Jego bohater musi ścigać się z czasem, aby zapobiec niesprawiedliwości. Na wyjaśnienie...