Po przeczytaniu "Kupy śmiechu" już tak nie porusza. Już teraz widzę wyraźnie cel pisania autorki. Jako fanfik "Dziennika Cwaniaczka" miało być bardziej dosadnie, wulgarnie, prześmiewnie. Udało się. Wydaje się, że dedykuje ona swoją krótką książeczkę prosiako- podobnym. Co ciekawe, to pani z biblioteki poleciła książeczkę synowi. Ma zachęcić do czytania.
Dobra dla dzieci 11+, bo mój 9- cio latek jeszcze nie myśli o "miłości" dziewczęco- chłopięcej ( możliwe, że mam rację : ).
Styl toporny- z trudem brnęłam przez słowa w zdaniach wielokrotnie złożonych.
Ale ma piękny atut- w momencie finałowym uśmiałam się, że hej! Rysunek klasy- rewelacja!
Ogólnie zagadnienie jakie gnębi bohatera to czy jedno "pryknięcie" może zniszczyć cały świat? Dla czego?
więcej
Informacje dodatkowe o P.Rosiak i zabójczy bąk:
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2013-03-15
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 52
Dodał/a opinię:
CicheBaBum
POLECANA RECENZJA
P.ROSIAK I ZABÓJCZY BĄK
Smutny koniec wielkiej miłościI Prosiaka w końcu dopadło nieuniknione. Zakochał się. Nie, nie platonicznie w gwieździe serialowej, filmowej, estrady, teatru czy operetki. Nawet nie w postaci z książki. W prawdziwej dziewczynie, z krwi i kości.Ona ma na imię Anka. Bez przerwy żuje gumę. Prawdopodobnie chce mieć odpowiedniego pecha w ustach lub pozbyć się resztek jedzenia, tak szkodliwych dla szkliwa zębów. Fajna dziewczyna i fajne zakochanie się. Tylko trochę krótkie - ot, miesiąc. Choć było tak fajnie, Anka zrywa. A jak do tego dochodzi? Tego dowiemy się z kolejnego tomu opowieści dosyć rysunkowej, zaty...
więcej
Kup książkę P.Rosiak i zabójczy bąk
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Inne książki autora
P.ROSIAK super- bohaterem
0
Oto Piotr Rosiak - w skrócie P.ROSIAK. Dla rodziny i kumpli Prosiak. Nawet nauczyciele tak mówią. Prosiak ma odstające uszy i sterczące jaskraworude włosy...
P.Rosiak swata mamę
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
Zabawne perypetie szkolne chłopca napisane w formie pamiętnika. Konwencja tekstu przeplatanego czarno-białymi rysunkami. Jak "Dziennik Cwaniaczka"....
