"A widzisz, lider... przywódca... pachan to ktoś, kogo darzy się szacunkiem. Ktoś, kto jest dla innych worów szczególnym autorytetem moralnym. Ktoś, dla kogo nie będą się liczyły ani sama władza, ani tym bardziej dobra materialne, bo nimi gardzi. Liczy się dla niego dobro bractwa, a nie jego własna dupa."
Powrót do gruzińskiej mafii był bardzo przeze mnie wyczekiwany i oto jest! "Pachan" we własnej osobie. Przed Rzeźnikiem najważniejsza rola - stanąć na czele mafii. Nie chce tej władzy, ale spełnia ostatnią wolę brata. Pojawia się także kolejna kobieta w jego życiu - Czeczenka, która przeszła przez piekło. Po raz kolejny fascynacja bierze górę nad rozumem, tylko jak ona się skończy?
Matko i córko! Co tu się znowu podziało... Na początku byłam mocno zdezorientowana, ponieważ nie czytałam poprzedniej serii Pauliny Jurgi, a przeskok między "Ławrusznikiem" a "Pachanem" to około 20 lat. Musiałam połapać się w wydarzeniach, ale później szło już sprawniej.
Autorka nie oszczędza bohaterów. Co prawda w tej części Rzeźnik ma trochę "łatwiej", gdyż zbliża się uroczystość zaprzysiężenia i wszystko zmierza do tego wydarzenia. Już na samym początku poznajemy Aiszę i wydarzenia, które mocno odcisnęły piętno na jej ciele, ale przede wszystkim na psychice. Nie mogło zabraknąć rygorystycznego prawa dotyczącego kobiet w Czeczenii, a raczej wiary, która poniża i dyskryminuje kobiety. Nie potrafię wyobrazić sobie skali okropieństwa jaka codziennie dotyka kobiety. Na drodze Aiszy staje Igor, od którego zależy dalszy los tej młodej kobiety.
Po "Ławruszniku" serce mi krwawiło. Nie mogłam się pogodzić z wydarzeniami, które miały tam miejsce. W tym tomie nie mogłam doczekać się końca, aż dowiem się, co przygotowała autorka. Nie myliłam się, jest dramat i bardzo czekam na "Worowkę", by dowiedzieć się o kolejnych wydarzeniach.
Książki o mafii ociekają brutalnością. Tak jest i w tym przypadku, aczkolwiek w "Pachanie" skupieni jesteśmy bardziej na bohaterach, co jest miłą odmianą. Dzięki autorce, jej lekkiemu stylowi i pełnych napięć akcji, płynie się przez historię Igora i Aiszy. Podczas czytania będziecie odczuwać współczucie, smutek, niesprawiedliwość wobec losu kobiet. Chyba nic więcej dodawać nie muszę. Jeśli znacie poprzednie książki Pauliny Jurgi, to "Pachan" jest lekturą obowiązkową.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2022-06-29
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 424
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
gdziejatamksiazk
Matriona Kosłow - to miała być nowa tożsamość Marty Małeckiej. W Rosji czekała na nią rodzina, o której istnieniu wcześniej nie miała pojęcia. Ale w piekle...
Los nie jest dla Marty łaskawy. Wszystko wskazuje na to, że na zawsze będzie musiała pożegnać się ze swoją polską tożsamością, a imię i nazwisko Marta...