Jest taki jeden film. "Wyspa tajemnic". Mroczno w nim od samego początku. A atmosfera jest w nim bardzo duszna. Do tej pory w mojej głowie tłucze się muzyka z filmu. Do tej pory pamiętam niemal każdy kadr. Autorka powieści "Pamiętam cię" tworzy bardzo podobny klimat. Cały czas coś się czai. I wiadomo, że w końcu nastąpi dramatyczny wybuch. Ale emocje nie opadają. Nerwy czytelnika napięte są jak struna. Napięcia nie można się pozbyć. Nawet czytając książkę podczas przejazdu komunikacją miejską.
Czytelnika w garści trzyma kilka mrocznych tajemnic. Od czasu do czasu można samemu wejść na pewne ścieżki i domyślić się paru spraw, zanim jeszcze autorka je odkryje. Ale nie jest to ważne. Bowiem Yrsa tak skonstruowała powieść, by nie móc się od niej oderwać. Losy ojca, któremu zaginął syn i trójki przyjaciół spisuje naprzemiennie. A każdy rozdział kończy tak, że nie ma mowy, by książkę odłożyć na lepszą chwilę. Od samego początku atmosfera robi się coraz bardziej gęsta. Narasta i narasta. I nawet na chwilę nie można zaciągnąć się łagodniejszym powietrzem. Nie jestem z tych, którym wystarczy zwykłe bu! by mocno przestraszyć. Ale "Pamiętam cię" jest tym typem powieści, podczas czytania której mimowolnie zaczniemy nasłuchiwać dziwnych odgłosów we własnych czterech ścianach.
Informacje dodatkowe o Pamiętam cię:
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2012-06-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-7758-197-1
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
jenny777
Sprawdzam ceny dla ciebie ...