ZATOPIONE SEKRETY
„Panie z jeziora” to kolejna już powieść Kasi Magiery, ale pierwsza po którą miałam okazję sięgnąć. Autorka znana jest czytelnikom z cykli kryminalnych. Tym razem zaprezentowała samodzielną książkę. Jakie wrażenie wywarła na mnie ta powieść?
Nowiny to niewielka miejscowość, w której próżno szukać atrakcji, a nudna codzienność jest udręką zwłaszcza dla młodych ludzi. Pewnego dnia w miejscowym kamieniołomie odnalezione zostają ciała czterech kobiet. Ewa, miejscowa policjantka i przybyły do Nowin prokurator Zygadło, rozpoczynają żmudne śledztwo. Czy ta sprawa wiąże się z zaginięciem w 1978 roku czterech nastolatek? Śledczy napotkają na swojej drodze mnóstwo przeszkód i wielki mur milczenia. Co wydarzyło się w Nowinach ponad trzydzieści lat temu?
Kasia Magiera zabiera nas na wyprawę do małego miasteczka, gdzie śpią demony. Tajemnice sprzed lat wciąż pokutują w ludzkich duszach, a droga do prawdy wydaje się być straczeńcza. Autorka umiejętnie maluje obraz zamkniętej społeczności, nacechowanej układami i tym, „co wypada”. Tajemnica zaginięcia czterech nastoletnich dziewcząt dziesiątki lat wcześniej wciąż kładzie się cieniem na życiu ich rodzin. Odnalezienie zwłok w kamieniołomie budzi duchy przeszłości. Podoba mi się to, jak pisarce udało się oddać małomiasteczkowy klimat. Interesująco nakreśliła typy osobowości swoich bohaterów sprawiając, że są oni realistyczni. Mnogość wątków i postaci jest spora, a mimo to autorka wszystko zgrabnie spina klamrą. Bardzo dobre postaci Dawida i Ewy – ta dwójka do mnie przemawia. Są inteligentni, zaangażowani i empatyczni. „Panie z jeziora” to objętościowo imponujące tomiszcze, ale Magiera tak barwnie i szczegółowo opisuje wydarzenia, że książkę czyta się bardzo dobrze. Jest coś wręcz magicznego w tym jaki klimat udało jej się stworzyć. Czytelnik czuje się częścią zdarzeń, ma możliwość obserwowania dwóch różnych płaszczyzn czasowych i angażowania się w treść. Wyśmienicie napisana powieść. Nie ma tu porywająco wartkiej akcji i gęsto ścielącego się trupa, ale ta opowieść jest wnikliwa i absorbująca.
Nie mogę nie napisać o tym, że książka zawiera liczne błędy, a szkoda, ponieważ to sporo ujmuje w jej odbiorze. Autorka cofając się do lat siedemdziesiątych mocno popuściła wodze wyobraźni, jednakże uważam, że zawsze należy pisać z realizmem. Niestety, błędy takie jak : ciągłe mylenie policji z milicją, to tylko jeden z wielu przykładów. Pisząc o innej epoce należy zawsze zrobić bardzo dokładny research a tu tego zabrakło. Szkoda, ponieważ tego jest naprawdę sporo. Są to błędy uderzająco niedorzeczne. I zaniżają punktację w ocenie książki. Zawiodła tu także korekta.
Jeżeli jednak przestaniemy zwracać uwagę na te potknięcia, to uznać należy, że „Panie z jeziora” to naprawdę dobra książka. Misternie wykreowana intryga, mocne portrety psychologiczne i ciekawe spojrzenie na relacje międzyludzkie w zamkniętej społeczności. Kasia Magiera napisała tę powieść z rozmachem, z sercem i pasja pisania jest tu bardzo widoczna. Interesująca fabuła, dobry wątek kryminalny, a przede wszystkim solidna porcja przemyślanej psychologii. Może nie od samego początku, ale mocno mnie ta historia wciągnęła i mimo wspomnianych wcześniej rażących błędów uważam, że należy autorce dać szansę. Zauważalne jest to jak bardzo się starała, by oddać czytelnikom historię niebanalną i dobrze pomyślaną. Lubię takie opowieści : pozornie proste, warstwowo skomponowane i dobrze napisane. Mafiera posiada dobre pióro, ładnie posługuje się językiem i w tym , co robi ma cel. Ciekawe jest to jak przeszłość, a właściwie jej okrutne sekrety, stopniowo wypływają na powierzchnię. Gorzka jest to opowieść, ale dzięki temu bardzo prawdziwa. Sprawiedliwość ślepą bywa matką, Drogi, którymi podąża nie zawsze są zrozumiałe. Jednak walka o prawdę zawsze pozostaje szlachetna. Gryzą te błędy, oj gryzą – dam jednak w ostatecznym rozrachunku dość wysoką notę – za serce, ambicję i talent. „Panie z jeziora” dają do myślenia i są dobrą lekturą dla osób lubiących kryminały zawierające wątki obyczajowe z solidnie skorojonymi bohaterami
Wydawnictwo: Melanż
Data wydania: 2023-05-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię:
chico6401
Czy powiedzenie „jaki ojciec, taki syn” odnosi się także do dziedziczenia mrocznych żądzy? A może to nie geny, lecz pieniądze i wpływy pozwalają...
Komisarz Hektor Cichy powraca w drugim tomie. Każde kłamstwo prędzej czy później rozpadnie się jak domek z kart. Wystarczy, że jeden element się zachwieje...