Papierowe duchy. Najczęściej ukryte w szafkach, szufladach, pudełkach. Fotografie, bo o nich mowa. Najciekawsze są te stare, czarno-białe albo w sepii, trochę pożółkłe ze starości, czasem uszkodzone, ale zawsze równie ważne. Magia zamknięta z niewielkich kartonikach. Prawie każdy od dziecka przeglądał stare albumy czy pudełka ze zdjęciami. Sama też to robiłam i za każdym razem wypytywałam o osoby, których z oczywistych powodów znać nie mogłam. Piszę o tym, bo oprócz książki otrzymałam od wydawnictwa kilka takich czarno-białych fotografii małych dziewczynek i magia powróciła.
Młoda kobieta na własną rękę próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia swojej starszej siostry. Podejrzewa, że mordercą Rachel jest przebywający w domu opieki i cierpiący na demencję fotograf Carl Feldman. Razem ruszają w niebezpieczną podróż, która ma przywrócić Carlowi pamięć i pomóc kobiecie odkryć prawdę.
Papierowe duchy to teatr dwóch aktorów. Grace i Carl, lub jak kto woli, Carl i Grace.
Grace miała dwanaście lat, gdy zaginęła bez wieści i śladu jej starsza siostra Rachel. Od tego momentu dziewczynka, a później młoda kobieta poświęcała każdą chwilę na rozwiązanie tej zagadki. Połowę swojego młodego życia zatraciła się w poszukiwaniach, a jej zachowania graniczyły z obsesją. Gdy natrafia na Carla, nie waha się. Udając jego, dopiero co odnalezioną córkę, zabiera go w podróż, która ma zmienić wszystko.
Carl Feldman był kiedyś wziętym fotografem. Oskarżony i uniewinniony w sprawie o morderstwo młodej kobiety. Obecnie ma sześćdziesiąt lat, jest starszym panem, cierpiącym z powodu demencji (czy na pewno?). Zaginionych lub zamordowanych kobiet jest więcej. I tak się składa, że z każdą z nich Carl miał jakiś związek. Albo robił jej zdjęcia, albo był obecny na miejscu zbrodni.
Podobne do siebie, jak dwie krople wody dziewczynki bawiące się w lesie. Krucha panna młoda w strugach deszczu. Niewidzialna dla tłumu bezdomna dziewczyna trzymająca w dłoni kubek po kawie. Znam te zdjęcia na pamięć, każdy ich szczegół. Idealne ujęcia żyją, a zatrzymane w kadrze postaci zyskują nieśmiertelność. Paradoksalnie spust migawki brzmi jak wystrzał z pistoletu.
Opowieść Julii Heaberlin nie gna na łeb, na szyję; posuwa się wolno, a momentami odnosi się wrażenie, że staje w miejscu. Podążamy wraz z bohaterami od jednego miejsca zdarzenia do drugiego, jak w powieści drogi. Drogi przez wspomnienia i drogi w dosłownym tego słowa znaczeniu. W tak zwanym międzyczasie jesteśmy świadkami licznych retrospekcji. I towarzyszą nam... duchy.
Grace i Carl. Dziwna to para. Jedno drugiemu nie ufa, nie jest w stanie uwierzyć w prawie żadne słowo. Ale wie się, ponad wszelką wątpliwość, że obydwoje mają w głowie swój własny plan, którym nie zamierzają się dzielić, i tylko wyczekują momentu żeby wprowadzić go w życie i przechytrzyć drugą osobę. Młoda kobieta i mężczyzna, który średni wiek ma już za sobą. Bohaterowie najnowszej książki Amerykanki to osoby silne i w pewnym sensie odważne, bo trzeba sporej odwagi żeby spędzić sam na sam z praktycznie nieznaną osobą kilka godzin, a co dopiero kilka dni. Kiedy wiadomo, że wszystko może pójść nie tak, jak założyliśmy. Kiedy znikąd nie możemy oczekiwać pomocy i jesteśmy zdani wyłącznie na siebie.
Julia Heaberlin wspomina w podziękowaniach, że każda z jej książek stanowi odę do Teksasu. W trakcie pisania książki i planowaniu akcji Papierowych duchów pomagała jej zawieszona na kuchennej ścianie mapa Teksasu. To tutaj najpierw podróżowali bohaterowie thrillera od szarych plaż Galveston po Marfę, miasteczko na pustyni, a potem z powrotem na drugi koniec stanu, by zniknąć w Pine Curtain.
Papierowe duchy to intrygujący thriller psychologiczny z nierównym tempem i ciekawymi bohaterami. Sama uknuta przez autorkę intryga również zasługuje na pochwałę. I choć jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Julii Heaberlin, to zakładam, że nie ostatnie.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2019-01-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Paper Ghosts
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Dodał/a opinię:
Monika Piotrowska-Wegner
Mroczna podróż do najciemniejszych zakątków duszy Szesnastoletnia Tess zostaje znaleziona bliska śmierci na teksańskich polach. Miała być kolejnym Polnym...