„Pęknięta kra” to moje trzecie spotkanie z twórczością autorki. Magdalena Zimniak teraz jednak nieco mnie rozczarowała. Początek zapowiadał się rewelacyjnie, lecz w środku coś poszło nie tak, czegoś zabrakło. Poprzednie książki podobały mi się zdecydowanie bardziej.
Do sięgnięcia po tę książkę skusił mnie opis i opinie czytelników. W mojej rodzinie jest kilka przypadków bliźniaczych rodzeństw, więc tym bardziej mnie to zachęciło. Wiem, że chociaż bliźnięta jednojajowe wyglądają identycznie, to charaktery zazwyczaj mają różne, więc nie dziwiło mnie to, że w tej książce jest właśnie tak.
Agnieszka i Adrianna chociaż wyglądały jakiś czas identycznie i nie mogły bez siebie żyć, to ich odmienne charaktery pozwalały na bezbłędne wskazanie, która jest którą. Nie sposób było ich pomylić po sposobie zachowania. Jednak gdy już dorosły, dziewczyny oddaliły się od siebie tak bardzo, że nie potrafiły już ze sobą być...
" Bliźniaczki jednojajowe są połączone w sposób, który wymyka się racjonalnemu pojmowaniu. One zawsze były dwiema połówkami całości. Agnieszka dzika, Ada łagodna. Agnieszka ekstrawagancka, Ada ułożona. Nie mogły bez siebie istnieć. Bez tej drugiej, która uzupełniała osobowość pierwszej."
"Siostry były identyczne, obie wysokie i szczupłe, obie miały złotoblond włosy do połowy pleców, niebieskie, prawie przezroczyste oczy i jasną cerę. Co najmniej jednak od wczesnych lat nastoletnich wyglądały inaczej."
Agnieszka zerwała kontakt również z rodzicami, nie widziała ich już od wielu lat. Jednak z Adą spotyka się co jakiś czas, w tajemnicy przed wszystkimi, w domku w górach, który przez mieszkańców nazywany jest nawiedzonym... Podczas jednego ze spotkań siostry pokłóciły się tam bardzo, że Ada ginie w wyniku tragicznego wypadku. Agnieszka długo nie może zrozumieć, jak do tego mogło dojść. Dlaczego to właśnie Ada zginęła? Jak to się mogło stać? Czy to możliwe, że to ona zabiła siostrę? Nie. To ten dom, nawiedzony dom jest winien.
"Tu tata kiedyś uczył je pływać. Tu Ada znalazła bursztyn. Tu zaczęły spacer przed imprezą na osiemnaste urodziny. Tu pękła kra."
Po namyśle Agnieszka dochodzi do wniosku, że skoro siostra i tak już nie żyje, więc coś powinno z tego wyniknąć. Straciła siostrę, może więc przynajmniej skorzystać z życia, jakie od dawna pragnęła mieć. Lecz czy da radę grać jej rolę? Czy znajdzie na to siłę?
Książka jest moim zdanie trochę nierówna, chwilami bardzo emocjonująca, lecz potem treść jakby się rozmywa. Trochę ciężka do czytania, przez mieszające się wątki, lecz mimo to warta uwagi.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-01-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Myszka77
Intrygująca powieść o zakazanej miłości, podszyta dreszczykiem i trzymająca w napięciu do samego końca, zmuszająca do wiary w podszepty, przeczucia i znaki...
,,Umarłam, kiedy odwiedziliśmy babcię w Stanach.Myślałam, że włożą mnie do trumny, ale nie. Przynoszą jedzenie, picie, wmuszają. Migają jakieś twarze....