Nie znajdziesz go w żadnym przewodniku, ani na żadnej mapie. Nie prowadzi do niego żaden drogowskaz. W samym sercu Mazur, w pobliżu jednego z jezior, w starym piętrowym domu, mieści się on – Pensjonat Samotnych Serc. To miejsce stworzone z myślą o tych, którzy szukają wsparcia i zrozumienia.
Matylda znajduje się na życiowym zakręcie. Długo bije się z myślami i dręczącym sumieniem, aż wreszcie podejmuje ważną decyzję. By się z nią zmierzyć na blisko miesiąc trafia pod skrzydła pani Wiesi, właścicielki Pensjonatu. Kobieta zakochuje się od razu w miejscu i uroczej starszej pani, która choć praktycznie obca potrafi wyczytać z niej więcej niż najbliższa przyjaciółka. Pensjonat ma jeszcze jednego mieszkańca, który próbuje uporać się z echami życiowej tragedii – to syn pani Wiesi, mrukliwy i zamknięty w sobie Artur.
„Pensjonat Samotnych Serc” Zofii Ossowskiej to urocza opowieść, którą przeczytałam z dużą przyjemnością. Choć nie przepadam za literaturą obyczajową, tym bardziej za tą kierowaną typowo dla kobiet, historia Matyldy Jaśmin skradła moje serce. Może dlatego, że na samą powieść był pomysł, a Ossowskiej udało się stworzyć bohaterów z krwi i kości. Choć akcja powieści należy do tych przewidywalnych nie odbiera to zupełnie przyjemności z czytania. Tego typu historie mogą być dobrą odskocznią od krwawych historii i powieści wymagających analizowania i wyciągania wniosków.
Powieść Ossowskiej choć z pozoru lekka dotyka ważnych kwestii. To historia walki, ale nie tej fizycznej, a walki z samym sobą, z decyzjami, walki o lepsze jutro. Choć historia Matyldy w dużej mierze pełna jest bólu i smutku, to znajdzie się również miejsce dla nadziei i miłości. Ossowska pod przykrywką banalnej historii pokazuje, że los w każdej chwili może odwrócić swoje karty, dlatego nie warto tracić wiary w lepszą przyszłość. To historia w głównej mierze miłosna, ale na szczęście nie pozbawiona szczypty humoru.
Powieść ma swoją magię i klimat. Ciepło i życzliwość właścicielki Pensjonatu emanują na całe otoczenie, a także na nas, czytelników. Lektura pozytywnie nastraja i karze wierzyć, że dobro ma przewagę nad złem. Fanom niebanalnych obyczajówek – polecam.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2020-07-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
jutka
Piękna powieść o odwadze i wielkiej miłości, która pozwala przetrwać w trudnych czasach. Rok 1942. Do drzwi domu Rzewnickich puka uciekająca przed...
W pobliżu jednego z mazurskich jezior, pośród drzew i krętych leśnych alejek znajduje się Pensjonat Samotnych Serc. W mazurskim pensjonacie pojawia...